W Polsce można karać tylko tych kierowców, którzy złamali przepisy na drodze publicznej. Osiedlowe uliczki i parkingi nie są do nich zaliczane.
Winne są przepisy
Interwencje stróżów prawa w tych miejscach na niewiele się zdają. Nie mogą wlepić mandatu za to, że kierowca przekroczył prędkość albo zaparkował auto na chodniku, gdzie obowiązuje zakaz.
- Ludzie mają do nas o to pretensje. Nie rozumieją, że przez niedopracowane przepisy mamy związane ręce - żali się Jadwiga Jabłońska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie
Wyjątkiem są tylko sytuacje zagrożenia życia i zdrowia, na przykład, gdy auto blokuje dojazd karetce lub straży pożarnej.
Sytuacja zmieni się po wakacjach. Posłowie przyjęli już nowelizację ustawy "Prawo o ruchu drogowym". Jeden z jej zapisów daje stróżom możliwość karania kierowców także na drogach wewnętrznych. Warunkiem jest utworzenie na nich oznakowanych stref.
Koniec samowoli
Z takiego rozwiązania na pewno skorzysta administrator trzydziestu bloków w centrum Rzeszowa.
- Ustawimy znaki obok każdego budynku. Wszędzie mamy problem z kierowcami, którzy niszczą trawniki i zajmują miejsca parkingowe przeznaczone dla mieszkańców. Długo czekaliśmy na taką możliwość - cieszy się Jacek Grochala, kierownik administracji Centrum.
Ze zmian zadowoleni są także strażacy.
- Często musimy przeciskać się potężnym wozem między źle zaparkowanymi samochodami. Niejednokrotnie brakuje nam miejsca na rozłożenie drabiny. Pod nowymi przepisami podpisujemy się obiema rękami - mówi Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.
Źródło: nowiny24.pl: Zmiany w prawie o ruchu drogowym. Na parkingu i osiedlu też zapłacisz mandat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?