Kontrowersje wokół powołania zastępy dyrektora szpitala w Nowej Dębie

Główny dyrektor szpitala w Nowej Dębie, będący jednocześnie naczelnym lekarzem, nie może jednocześnie odpowiadać za inwestycje i unijne dotacje, dlatego trzeba powołać mu zastępcę. Tak uważają władze powiatu tarnobrzeskiego. Mają w tej sprawie sporą opozycję.

Zdaniem radnego Wacława Wróbla, starosty minionej kadencji, zastępca będzie dyrektorem honorowym, a stołek został przygotowany ewidentnie pod konkretną osobę.

Jak tłumaczyły władze powiatu tarnobrzeskiego na ostatniej sesji, Szpital Powiatowy w Nowej Dębie to jedna z ważniejszych placówek, której działalność nadzorują. Szpital zatrudnia ponad 400 osób. Placówka rozwija się i dostosowuje do wymogów rynku i Narodowego Funduszu Zdrowia. Powiat wspiera dyrekcję w tych dążeniach, jak może. W tym roku, przeznaczy ze swojego budżetu około 300 tysięcy złotych. Jednak szpital potrzebuje strategii, która wskaże drogę jego rozwoju. Pokaże, które oddziały należy doposażyć, na rozwój jakich zabiegów należy położyć nacisk. Strategię przygotuje wspólnie ze swoim zastępcą naczelny dyrektor szpitala, a radni powiatu ją uchwalą. Na podstawie tejże strategii będą przeznaczane pieniądze z budżetu powiatu na rozwój szpitala.

TRZEBA WSPOMÓC DYREKTORA

O potrzebie powołania zastępcy dyrektora do spraw administracyjno-technicznych mówił między innymi starosta Mirosław Pluta.

- Szpital potrzebuje wzmocnienia w osobę kompetentną, która umie pozyskiwać unijne dotacje i będzie nadzorowała proces jego rozwoju - przekonywał w jednym ze swoich ostatnich wystąpień były już starosta Pluta (od kilku dni jest posłem). - Dyrektor szpitala, który jest także naczelnym lekarze szpitala, nie jest w stanie sam tego robić. Dlatego poszliśmy w kierunku prośby samego dyrektora i dajemy mu możliwość powołania takiej osoby.

STANOWISKO "POD"

Argumenty przedstawione przez byłego już starostę nie trafiły do radnego Wacława Wróbla z Nowej Dęby, który piastował fotel starosty przez cztery ostatnie lata. Według niego, nowe stanowisko stworzono "pod", a nie dla dyrektora. - Zmiana statutu organizacyjnego szpitala nie rozwiąże problemów, z jakimi boryka się szpital - argumentował stanowczo radny Wróbel. - Będzie to honorowy dyrektor.

Ostatecznie radni uchwałę w sprawie zmian w statucie Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie przyjęli, a nazwisko swojego zastępcy do spraw administracyjno-technicznych poda już sam Roman Zawadzki, dyrektor nowodębskiej lecznicy.