Dziś po południu pisaliśmy:
Tenisistka stołowa Siarki-ZOT Tarnobrzeg Li Qian przebywa w szpitalu w Dusseldorfie. Zostanie w nim na noc, ale prawdopodobnie jej pobyt w nim będzie dłuższy. Cały czas przechodzi badania, sukcesywnie będą znane ich wyniki, ale lekarze o ich wynikach nie informują. To sprawa prywatności zawodniczki.
Li Qian poczuła się źle po środowych spotkaniach. W hotelu biała coraz większe bóle. Kapitan drużyny Siarki-ZOT Tarnobrzeg Kinga Stefańska, która wyjechała z „Małą” na mistrzostwa świata do Dusseldorfu w roli jej sparing partnerki zadziałała bardzo szybko. Najpierw powiadomiła trenera na-szej żeńskiej reprezentacji Michała Dziubańskiego, a ten poinformował o zaistniałej sytuacji lekarza reprezentacji Niemiec. Medyk zza naszej zachodniej granicy gdzie ujrzał Li Qian zadziałał bardzo szybko. Li Qian została przetranspor-towana do Niemieckiego szpitala. Tam przeszła serię badań.
- Najważniejsze, że trochę się przespała, a to wiadomo że sen pomaga organizmowi w walce z dolegliwościami. Cały czas jestem w kontakcie z Kingą, która cały czas jest przy „Małej” – powiedział nam trener i menażer drużyny Siarki-ZOT Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek.
W czwartek o godzinie 11.15 Li Qian oraz jej deblowa partnerka, reprezentantka Ho-landii Li Jie miały zmierzyć się z Hinduskami Mariką Batrą, Moumą Das o awans do ćwierćfinału turnieju deblowego. Hinduski wygrały oczywiście walkowerem. Na godzinę 16.15 Li Qian miała zaplanowany mecz czwartej rundy singla z Chinką Mu Zi. Ten pojedynek także muaisał a oddać walkowerem.
Dwa lata temu Li Qian i Li Jie zdobyły brązowy medal mistrzostw świata rozgrywa-nych w Chińskim Suzhou. W Dusseldorfie tego sukcesu już nie powtórzą.
***
Aktualizacja z godziny 22:15:
Kinga Stefańska, przyjaciółka Li Qian i koleżanka z reprezentacji napisała przed momentem na swoim Facebooku:
"Li Qian czuje się bardzo dobrze po dzisiejszym zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego. Jest pod bardzo dobrą opieką lekarzy ze szpitala Florence-Nightingale-Krankenhaus. Przekazuje podziękowania wszystkim, którzy martwili się o jej stan zdrowia."
Wydaje się, że najgorsze za "Małą".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?