OSTRO SIĘ ŚCIGALI
Jak informuje prezes Victorii, Stanisław Anioł, w biegu głównym wystartowało 152 zawodników, a w biegach dla dzieci i młodzieży - 320. W niedzielnych zawodach w Stalowej Woli wzięli udział między innymi biegacze z Victorii i Sparty Stalowa Wola, Witaru Tarnobrzeg, Stali Mielec, Stali Nowa Dęba, Trójki Sandomierz, Znicza Biłgoraj, byli też zawodnicy z Niska, Rudnika nad Sanem, Janowa Lubelskiego, Lublina, Połańca, Nowej Sarzyny, Rzeszowa, Leżajska, Kędzierzyna-Koźle i wielu innych miejscowości. Nie zabrakło też gości z zagranicy, w barwach LKB Rudnik startowali Ukraińcy. Nie zabrakło też tradycyjnie w Stalowej Woli zawodników na wózkach.
Przed biegiem głównym na 5 kilometrów rywalizowano w biegach dla dzieci i młodzieży, na 250, 400 i 800 metrów. W stalowowolskich zawodach biorą od lat udział przede wszystkim zwykli amatorzy biegania, dla których najważniejszy jest sam udział. Na biegaczy czekały dyplomy i medale, a na najlepszych także nagrody pieniężne. W biegu głównym doszło do powtórki rywalizacji z… wrześniowych młodzieżowych mistrzostw Polski w Radomiu. Wtedy w rywalizacji na 3000 metrów z przeszkodami ostro ścigali się wspomniany Mariusz Kondrat oraz Jacek Żądło ze Stali Mielec, ten drugi był na mecie minimalnie lepszy i zajął w mistrzostwach drugie miejsce, a zawodnik z sandomierskiej Trójki był trzeci. W Stalowej Woli górą był z kolei pochodzący z Wilczyc koło Sandomierza Kondrat (czas: 14 minut i 58 sekund), który zaczynał klubowe bieganie w Witarze Tarnobrzeg. A Żądło był na mecie drugi.
ZABRAKŁO DZIUBY
Wspomniany Adam Maślanka wraz z mieleckim trenerem Stanisławem Zioło wcielili się w Stalowej Woli w rolę spikerów, były trener Mariusza Kondrata z Witaru przeprowadził ze zwycięzcą krótki wywiad po zakończeniu biegu. Trzeci wśród panów był Sylwester Lepiarz z MUKS THM Ostrowiec Świętokrzyski. Wśród pań najlepsza okazała się Lilia Fiskowicz, która do Stalowej Woli przyjechała prosto po… rozgrywanym wcześniej w ten sam dzień biegu w Puławach. I stanęła w stalowowolskim Biegu Niepodległości na najwyższym stopniu podium (czas: 17.21), druga była Anna Wójcik z Victorii, a trzecia Weronika Pyzik ze Znicza Biłgoraj.
W stalowowolskim biegu jak zwykle nie zabrakło znanych postaci, na czele ze starostą stalowowolskim Robertem Filą czy Stanisławem Łańcuckim, srebrnym medalistą mistrzostw Europy weteranów w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Biegaczom kibicowali licznie zebrani widzowie, prezes Victorii Stanisław Anioł miał powody do zadowolenia. Szkoda, że z powodu kontuzji zabrakło na starcie wielokrotnego zwycięzcy biegu w poprzednich latach, Bogdana Dziuby ze Stalowowolskiego Klubu Biegacza, który za to w biegach dzieci dopingował swoich synów.
Mariusz Kondrat, biegacz Trójki Sandomierz: - Moi koledzy z klubu podpowiadali mi podczas biegu, w jakiej odległości jest za mną Jacek Żądło. Myślę, że na mecie miałem 30-40 metrów nad nim przewagi, cieszę się ze swojego zwycięstwa. W Stalowej Woli startowałem wcześniej w biegach młodzieżowych, a teraz po raz pierwszy wziąłem udział w biegu głównym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?