Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejski Zakład Komunalny zamknął drugą nieckę na odpady w Stalowej Woli. Co dalej?

Zdzisław Surowaniec
Znikomy procent śmieci trafia na gminne składowisko w Stalowej Woli, co pozwala wydłużyć okres wypełniania niecki.
Znikomy procent śmieci trafia na gminne składowisko w Stalowej Woli, co pozwala wydłużyć okres wypełniania niecki. Zdzisław Surowaniec
Zgodnie z decyzją Urzędu Marszałkowskiego, Miejski Zakład Komunalny zamknął z końcem września drugą nieckę na odpady na stalowowolskim składowisku.

Do dyspozycji mieszkańców pozostaje trzecia, najmniejsza i ostatnia kwatera. Ile lat posłuży, zależeć będzie od świadomości ekologicznej mieszkańców to znaczy jak dokładnie będą segregowane odpady. Pierwotnie szacowano żywotność wszystkich trzech niecek do końca 2015 roku. Po tym terminie miasto musiałoby wywozić odpady na inne wysypiska odległe o około 80 - 100 kilometrów, zlokalizowane poza terenem gminy instalacje do składowania odpadów.

Zamknięta niedawno, druga niecka miała być eksploatowana do końca roku 2011, ale dzięki wzorowej segregacji odpadów przez mieszkańców, zmniejszeniu poziomu składowania, a także wybudowaniu Zakładu Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych, gdzie aż 70 procent materiałów zostaje odzyskana i oddana do ponownego recyklingu, jej żywotność udało się wydłużyć o niemal 4 lata.

Istnieniu składowiska najbardziej zagroziła jednak rewolucja śmieciowa. Wprowadziła ona regionalizację w gospodarce odpadami komunalnymi, która opierała się na tak zwanych instalacjach regionalnych. Składowisko musiało posiadać odpowiednią pojemność. Ten warunek udało się spełnić dosłownie o włos dzięki zakupionemu w tamtym czasie odpowiednio wydajnemu kompaktorowi do ugniatania, zagęszczania odpadów. W regionie udało się to zrealizować tylko Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu, dzięki czemu inne instalacje są zobowiązane dowozić odpady właśnie do Stalowej Woli. Dalszemu wydłużaniu żywotności składowiska może służyć tylko racjonalna gospodarka odpadami, która pozwoliła wygrać ten ekologiczny wyścig z czasem. Mieszkańcy Stalowej Woli wytwarzają rocznie około 20 tysięcy ton odpadów, a przy rosnącym poziomie konsumpcji można przypuszczać, że będzie ich coraz więcej.

- Obecnie składowisko komunalne to trzy niecki tak zwane kwatery, do których trafia ostatni strumień odpadów, tych których nie da się już w żaden sposób odzyskać, ani ponownie zagospodarować. Każda warstwa śmieci jest maksymalnie zabezpieczona i uszczelniona, tak by całkowicie wyeliminować oddziaływanie odpadów na nasze środowisko. Mówiąc wprost: nie ma możliwości, by jakakolwiek substancja poodpadowa wydostała się poza obszar przeznaczony na jej składowanie - tłumaczy Anna Pasztaleniec, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego.

Gminne składowisko śmieci powstało 56 la temu na terenie leśnego zapadliska po kopalni piasku, przy drodze Stalowa Wola - Tarnobrzeg. W 1999 roku decyzją władz miasta, prawo do dysponowania tym gruntem przekazano miejskiej spółce komunalnej, która zajęła się zagospodarowaniem terenu. Rok później MZK wyprzedzając, rozporządzenie ministerstwa w sprawie zagospodarowania odpadów rozpoczął inwestycję związaną z budową pierwszej niecki, a w 2004 roku - dwóch kolejnych.

Od tamtej pory, składowisko podlega kontrolom Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Ponadto Miejski Zakład Komunalny prowadzi stały monitoring procesów zachodzących w zdeponowanych na nieckach odpadów, a raport z tych bilansów trafia do podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. - Badania stanu chemiczno-biologicznego odpadów na składowisku prowadzi dla nas akredytowane laboratorium. Oprócz kontroli, które pozwalają nam weryfikować ilość, skład i strukturę przywożonych śmieci, dokładnie sprawdzamy wpływ składowanych pozostałości na wody podziemne, badamy emisję składu gazu, powstającego w procesie rozkładu odpadów oraz ocenę stanu osiadania powierzchni niecki - wyjaśnia Jerzy Madej, kierownik składowiska.

Pierwszą nieckę wypełnioną odpadami Miejski Zakład Komunalny zamknął w lipcu 2005 roku, po 5 latach jej użytkowania. Druga, większa została zamknięta 30 września 2016 roku i w najbliższym czasie zostanie poddana rekultywacji. Jak długo posłuży, trzecia kwatera? To zależeć będzie od mieszkańców.

- Wyłącznie świadome gospodarowanie odpadami wydłuży okres użytkowania ostatniej niecki na składowisku. Na wagę złota jest więc wysoka świadomość ekologiczna naszych mieszkańców. Im więcej śmieci będziemy segregować i odzyskiwać do ponownego użycia, tym dłużej będziemy mieli, nie tylko czyste i zdrowe środowisko, ale również niższe koszty za odbiór odpadów. Innego składowiska w gminie nie będzie. A to oznacza, że odpady trzeba będzie wywozić poza Stalową Wolę, co wiązać się może z wyższymi kosztami transportu i finalnie podwyżką opłat za śmieci - przestrzega Anna Pasztaleniec, zarządzająca miejską spółką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie