MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miesiąc z katem

/ram/

Gdy jego dziesięciomiesięczne dziecko płakało, bił je, rzucał i tarmosił. Kat znęcał się też nad matką dziecka, a swoją konkubiną - kobieta była bita, poniżana i gwałcona. Groził, że ją zabije, jeśli powiadomi policję. Ten dramat od kilku tygodni rozgrywał się w jednej ze wsi pod Rzeszowem. W sobotę 22-letni Dariusz W. został zatrzymany.

24-latka zamieszkała wraz z ojcem swojego dziecka na początku listopada w domu jego rodziców. Od samego początku 22-latek pokazał swoje prawdziwe oblicze...

Dwa dni temu kobieta zgłosiła się do pogotowia ratunkowego z dziesięciomiesięcznym synkiem. Powiedziała, że dziecko zostało pobite przez jej konkubenta. Lekarz biegły sądowy stwierdził, że chłopczyk ma zasinienia na nogach i na policzkach. Obrażenia nie były skutkiem jednorazowego pobicia, malec był bity kilka razy w różnych odstępach czasu.

24-letnia kobieta zgłosiła się do policji. Zeznała, że od czasu wspólnego zamieszkania z konkubentem, została przez niego kilkakrotnie pobita, wyzywana, poniżana i czterokrotnie zgwałcona. Dariusz W. groził, że ją zabije, jeśli powiadomi policję. Domowy kat znęcał się też nad swoim małym dzieckiem. Gdy płakało, bił je, rzucał nim i tarmosił. Co ciekawe, mężczyzna nie nadużywa alkoholu, agresywny jest z natury.

Policjanci zatrzymali "damskiego boksera". 22-latek usłyszy prokuratorskie zarzuty znęcania się nad najbliższymi oraz spowodowania uszkodzeń ciała u dziecka i matki. Grozi mu za to nawet do dziesięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie