Tymczasem lokatorzy budynku socjalnego nic nie wiedzą o tym, że już niedługo będą musieli zmienić miejsce pobytu, ani gdzie będzie ich nowe mieszkanie.
W budynku socjalnym, zwanym też przez mieszkańców Tarnobrzega "Belwederem", mieszka obecnie osiem rodzin. Większość z nich trafiła tutaj, ponieważ zalegała z opłatami czynszu w poprzednich miejscach zamieszkania. Przyszło im żyć w domu, w którym mają zagrzybione ściany, odpadający tynk, zniszczone okna i wszechobecne robactwo. Już niedługo lokatorzy "Belwedera" mają zamienić ruinę na nowe mieszkania, gdyż w ciągu najbliższych kilku miesięcy ich dotychczasowy dom zostanie zrównany z ziemią.
- WYPROWADZKA? NIC NIE SŁYSZELIŚMY
Zapytaliśmy lokatorów mieszkań socjalnych, czy słyszeli już coś o przymusowej przeprowadzce.
- Mamy się stąd wynieść? - dziwi się jeden z mieszkańców. - Nie wiem nic na ten temat, nie widziałem też żadnego pisma w tej sprawie i na razie nie ruszam się stąd ani na krok.
- A dokąd mamy pójść? Przecież wszyscy wiedzą, że jest ogromny problem z mieszkaniami dla najuboższych. Nigdzie nas nie chcą. Wolałabym tutaj zostać - dodaje starsza pani, której towarzyszy sfora psów.
KAŻDY DOSTANIE MIESZKANIE
Dla tarnobrzeskiego magistratu sprawa jest jasna. Budynek przy ulicy Sienkiewicza musi zniknąć, ponieważ stoi w miejscu, na którym już wkrótce powstanie zjazd z wiaduktu, jaki połączy ulicę Sienkiewicza z Dworcową.
- Akcja przenoszenia mieszkańców do innych lokali socjalnych będzie odbywać się stopniowo - mówi Paweł Antończyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tarnobrzegu.
Niestety, nikt jeszcze nie wie do których mieszkań socjalnych trafią lokatorzy z ulicy Sienkiewicza. - Mimo że nie posiadamy dużo mieszkań tego typu w swoich zasobach, to każdemu lokatorowi z ulicy Sienkiewicza na pewno znajdziemy dach nad głową - dodaje Antończyk.
NOWY BLOK SOCJALNY
Gmina ma tylko 42 lokale socjalne, z których większość znajduje się daleko od centrum miasta, na osiedlu Mokrzyszów. Pozostałe mieszkania wynajmowane są od Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz Spółdzielni Mieszkaniowej Siarkowiec.
- Obecnie 33 rodziny czekają na decyzję w sprawie przyznania im miejsca w lokalu socjalnym. Zapotrzebowanie jest duże, dlatego cały czas planujemy wybudować nowy blok socjalny - opowiada Paweł Antończyk.
Urzędnicy biorą pod uwagę kilka miejsc lokalizacji mieszkań dla ubogich tarnobrzeżan. Oprócz osiedli Sobów oraz Mokrzyszów, wciąż rozważana jest możliwość budowy bloku na Nadolu, a ostatnio coraz częściej mówi się o zagospodarowaniu w ten sposób terenu tuż obok cmentarza Wojennego przy ulicy Targowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?