Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłośnicy żagli rządzili na wodach zalewu machowskiego

Grzegorz LIPIEC
Wśród windsurferów najlepszym okazał się Paweł Wiśniewski z Rzeszowa.
Wśród windsurferów najlepszym okazał się Paweł Wiśniewski z Rzeszowa. Grzegorz Lipiec
Mimo padającego deszczu i zmiennego wiatru żeglarze oraz windsurferzy z naszego regionu dobrze się bawili w trakcie zawodów sportowych, rozgrywanych przy okazji III Festiwalu Piosenki Żeglarskiej "Nowy Brzeg - Nowa Fala". Żeglarze chwalą tarnobrzeski zbiornik. Czysta woda, ciekawy krajobraz i ta żeglarska atmosfera.

Wyniki

Wyniki

Klasa open o Puchar Starosty Powiatu Tarnobrzeskiego: 1. Bartłomiej Lipczyński (Tarnobrzeg);2.Wojciech Chara (Sandomierz); 3. Zbigniew Dryzner (Tarnobrzeg). Open windsurfing o Puchar Prezesa Kopalni Machów:1.Paweł Wiśniewski (Rzeszów);2.Tomasz Kuczewski (Mielec);3.Ryszard Kuczera (Tarnobrzeg). Klasa optymist o Puchar Prezesa Jacht Klubu Kotwica: 1. Konrad Kosior; 2. Mateusz Krukurka;3. Jędrzej Kurzępa - wszyscy Tarnobrzeg. Klasa omega o Puchar Wiceministra Skarbu Państwa Jana Burego: 1. Załoga Port Gdański; 2. Załoga And-Bud oraz Euro Szkoła BIS z Tarnobrzega; 3. TAURON Elektrownia Stalowa Wola. Regaty kajakowe o Puchar Prezesa TKKF Ognisko Siarka w Tarnobrzegu: 1. Tomasz Kawecki i Grzegorz Skowron (Tarnobrzeg); 2. Anna Skowron i Paweł Przybyś (Tarnobrzeg); 3. Anna i Andrzej Kołodziej (Mielec).

W ostatni weekend sierpnia nad tarnobrzeski zalew machowski tłumnie ściągali miłośnicy żagli nie tylko z Tarnobrzega, ale i Rzeszowa, a nawet Puław.

POD ZNAKIEM DESZCZU

W sobotę z trzech przewidywanych konkurencji organizatorom z tarnobrzeskiego Jacht Klubu Kotwica udało się przeprowadzić dwie. Niestety na starcie nie stanął żaden zawodnik w regatach kajakowych. Bez problemów przeprowadzono za to regaty w klasie open o Puchar Starosty Powiatu Tarnobrzeskiego oraz w klasie open windsurfing o Puchar Prezesa Kopalni Machów. W pierwszej klasie wystartowało 19 załóg, natomiast o trofeum najlepszego windsurfera zalewu machowskiego rywalizowało 10 zawodników.

Mimo padającego deszczu, przenikliwego chłodu oraz zmiennego wiatru nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie każdy twierdził, że po zachowaniu w takich warunkach pogodowych poznaje się prawdziwych "wilków morskich".
Po prawie czterogodzinnych zmaganiach na zalewie machowskim okazało się, że najlepszą załogą w klasie open zostali tarnobrzeżanie płynący na żaglówce Aqua Art pod dowództwem Bartłomieja Lipczyńskiego. Aqua Art okazała się lepsza od "470" Wojciecha Chary z Sandomierza oraz LG500 BHP Zbigniewa Dryznera z Tarnobrzega.

Wśród windsurferów rywalizację wygrał rzeszowianin Paweł Wiśniewski, który w punktowej klasyfikacji był lepszy od Tomasza Kuczewskiego z Mielca oraz Ryszarda Kuczery z Tarnobrzega.
W niedzielę pogoda była o wiele lepsza. - Najważniejsze, że deszcz nie pada - powiedział "Echu Dnia" jeden z żeglarzy tuż przed rozpoczęciem regat.

W rywalizacji najmniejszych łódek, czyli tak zwanych optymistów, na których pływają najmłodsi żeglarze najlepszym okazał się Konrad Kosior z Tarnobrzega. Tuż za nim uplasowali się jego koledzy z sekcji Jacht Klubu Kotwica: Mateusz Krukurka oraz Jędrzej Kurzępa. W niedzielę największe emocje towarzyszyły drużynowej rywalizacji o Puchar Wiceministra Skarbu Państwa. Żeglarze z naszego regionu okazali się bardzo gościnni i zawody wygrała załoga Portu Gdańskiego SA. Drugie miejsce przypadło w udziale załodze And-Budu oraz Euro Szkoły BIS z Tarnobrzega, a trzecie reprezentacji Elektrowni Stalowa Wola.

LEPIEJ NIŻ NA SOLINIE

Tuż po regatach żeglarze oraz windsurferzy w samych superlatywach wypowiadali się o zalewie machowskim oraz organizacji zawodów.
- Mieszkamy w Stalowej Woli, a zalew machowski w Tarnobrzegu to najbliższe miejsce, gdzie może rozwijać naszą żeglarską pasję - mówią Mateusz Źródłowski oraz Marcin Tłuczewicz ze Stalowej Woli, którzy zajęli szóste miejsce w regatach klasy open o Puchar Starosty Powiatu Tarnobrzeskiego. - Uważamy, że to jezioro jest zdecydowanie lepsze od Soliny, gdzie nie ma wiatru na całej długości zbiornika, ponieważ wokół jest wiele lasów, które "chronią" zatoki przed wiatrem.

- Jestem zaskoczony swoim zwycięstwem w zawodach windsurfingowych, tym bardziej, że pływałem po zalewie machowskim pierwszy raz w życiu - opowiada Paweł Wiśniewski z Rzeszowa, zwycięzca regat w klasie open windsurfing. - Podoba mi się tutaj i na pewno za rok tutaj wrócę.

BUDOWAŁ KOPALNIĘ, TERAZ PŁYWA PO ZALEWIE

W zmaganiach windsurferów, jak się okazało brał udział Władysław Wolanin z Tarnobrzega, który kilkadziesiąt lat temu wznosił od podstaw Kopalnię Machów, a teraz ma możliwość pływać po zalanym wyrobisku odkrywkowej kopalni siarki.
- To dziwne uczucie, ale w końcu żeglarstwo oraz windsurfing to moja życiowa pasja - mówi Władysław Wolanin z Tarnobrzega.

Tarnobrzeżanin był ze swojego występu bardzo zadowolony, choć zajął dziewiąte miejsce na dziesięciu startujących. - Dużo ryzykowałem, bo założyłem największy żagiel, jaki mam do dyspozycji - wyjaśnia Władysław Wolanin. - Jest on dosyć ciężki, a kiedy przy nawrocie wpadł we mnie inny zawodnik i wywróciłem się, nie było szans, żeby dogonić tych, co już mi uciekli.

Podobnie, jak inni uczestnicy regat pan Władysław nie może wyjść z podziwu zalewu machowskiego. - Oprócz krystalicznie czystej wody i doskonałych wiatrów jest jeszcze coś, co sprawia, że nad zalewem jest tak dobrze żeglarzom - opowiada Władysław Wolanin. - To wspaniała żeglarska atmosfera, dzięki której nawet przyjeżdżając z odleglejszych zakątków Polski, każdy czuje się, jak u siebie w domu.

"Echo Dnia" sprawowało patronat medialny nad regatami żeglarskimi w trakcie III Festiwalu Piosenki Żeglarskiej "Nowy Brzeg - Nowa Fala".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie