MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minimalna porażka Stalówki z TKM Włocławek

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
W sobotę juniorzy Stali Stalowa Wola przegrali z TKM Włocławek.
W sobotę juniorzy Stali Stalowa Wola przegrali z TKM Włocławek. Mariusz Biel
Po emocjonującym i pełnym zwrotów akcji Stalówka musiała uznać wyższość TKM-u Włocławek 75:76. O porażce zadecydowała głównie wysoko przegrana czwarta kwarta

Stal Stalowa Wola - TKM Włocławek 75:76 (24:23, 19:9, 22:20, 10:24)
Stal: Tabor 20, Bandyga 19, Buczek 11, Chamera 11, Szwedo 8, Wyka 3, Tarczyński 3, Baranowski.
TKM: Matusiak 25, Komenda 18, Kłódkowski 14, Wojciechowski 10, Afeltowicz 7, Ostrowski 2, Piątek, Różanowski.

Po piątkowej wygranej z UKS Gimbasket Wrocław koszykarze Stali Stalowa Wola wiedzieli, że w przypadku pokonania TKM Włocławek już w sobotę zapewnią sobie awans do półfinałów Mistrzostw Polski U20. Pierwsze punkty w meczu zdobył Damian Tabor, po chwili prowadzenie podwyższył celnym rzutem za trzy punkty Bartłomiej Tarczyński. Gracze z Włocławka po niemrawym początku zaczęli trafiać do kosza i na koniec pierwszej kwarty przegrywali tylko jednym "oczkiem". Druga kwarta rozpoczęła się od serii 4:0 w wykonaniu Stali, a kiedy w 16 minucie gry Marcin Bandyga trafił za dwa Stal wygrywała 36:25. Za sprawą świetnej końcówki połowy zielono-czarni utrzymali jedenaście punktów przewagi.

Emocje przyszły wraz z trzecią kwartą. Niestety ekipa trenera Roberta Grzyba szybko roztrwoniła przewagę 11 "oczek". W 25 minucie gry po celnym rzucie Radosława Wojciechowskiego był remis 47:47, a już po chwili trafił Rafał Komenda i to przyjezdni wyszli na prowadzenie. Juniorzy Stalówki nie poddali się i zaliczyli kolejną genialną serię. W ostatnich 4 minutach trzeciej kwarty rzucili 18 punktów a TKM tylko ... 3. Dzięki celnym rzutom Tabora, Jacka Buczka oraz Kacpra Chamery zielono-czarni prowadzili 65:52. W ostatniej części meczu wszystko zaczęło się od ponownej słabszej dyspozycji Stali. Dopiero w 4 minucie czwartej kwarty Szwedo zdobył pierwsze punkty dla Stali w tym fragmencie gry. Miejscowi prowadzili do 37 minuty. Wtedy do kosza trafił Komenda i to TKM już był na czele. To właśnie ten zawodnik w ostatnich minutach błyszczał. Drużyna trenera Grzyba miała szansę na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Na 55 sekund przed końcem meczu Chamera punktami zakończył szybki atak i na tablicy wyników było 75:75. Na 11 sekund przed ostatnią syreną Komenda został sfaulowany przez Buczka. Skrzydłowy z Włocławka wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych. O czas poprosił trener Grzyb, rozrysował ostatnią akcję, ale niestety Buczek spudłował i to zespół z Włocławka cieszył się z minimalnego zwycięstwa i awansu do półfinałów Mistrzostw Polski. Stal o awans zagra w niedzielę z warszawską Legią.

Drugie sobotnie spotkanie: Legia Warszawa - Gimbasket Wrocław 52:43 (16:15, 16:14, 6:7, 14:7). Mecze niedzielne: godzina 10 TKM Włocławek - UKS Gimbasket Wrocław, godzina 12.30 Stal Stalowa Wola - Legia Warszawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie