Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi ludzie chcą pracować w wakacje

Grzegorz LIPIEC [email protected]
Sposobem na wakacyjną nudę może być praca. Nie musi przynosić pieniędzy, bo czasami można też zebrać spore doświadczenie, jako choćby ratownik wodny.
Sposobem na wakacyjną nudę może być praca. Nie musi przynosić pieniędzy, bo czasami można też zebrać spore doświadczenie, jako choćby ratownik wodny. Fot. Grzegorz Lipiec
Wykładanie towaru w sklepach, roznoszenie ulotek oraz zbiór warzyw, to niektóre oferty pracy na wakacje, jakie proponują hufce pracy.

Dzień w dzień do młodzieżowych biur pracy na Podkarpaciu zgłasza się około 100 osób w poszukiwaniu wakacyjnego zarobku. Dzieci i młodzież na wakacyjną nudę mają lekarstwo w postaci pracy zarobkowej oraz wolontariatu. Praca to również sposób na odciążenie finansowe swoich rodziców.

Codziennie po pracę do biura zagląda kilkudziesięciu młodych mieszkańców z Tarnobrzega i sąsiednich miejscowości. Do rzeszowskiego biura przychodzi nawet do 50 osób dziennie. Jednak większość musi odejść z kwitkiem, bo ofert jest znacznie mniej niż przed rokiem, a pracodawcy nie chcą zatrudniać nieletnich.

Młodzieżowe Biuro OHP przy ulicy Moniuszki organizuje pracę dla młodych mieszkańców z powiatu tarnobrzeskiego, stalowowolskiego i niżańskiego. Zainteresowanych pracą sezonową przybywa z każdym dniem. - Młodzież zaczęła pojawiać się z chwilą zakończenia matur - mówi Małgorzata Kwasek, zajmująca się pośrednictwem pracy. - Są dni, kiedy przychodzi 10 osób. Są i takie, kiedy 20. Wpływa na to wiele czynników, między innymi pogoda.

DO TOWARU, ULOTEK, NA WARZYWA I OWOCE

Małgorzata Kwasek, zastrzega, że tarnobrzeski rynek pracy dla młodych ludzi szukających zatrudnienia w okresie wakacji nie jest zadowalający. Po kilka ofert zgłaszają sklepy potrzebujące osób do wykładania towaru i roznoszenia ulotek. Zdarzają się także oferty na stanowisko kasjer-sprzedawca.

Ofert od pracodawców z każdym dniem przybywa. Jednak nadal jest ich zbyt mało, by sprostać zapotrzebowaniom naszego rynku. Dlatego pracownicy Młodzieżowego Biura OHP, za naszym pośrednictwem apelują do rolników, przedsiębiorców i właścicieli sklepów, by nie obawiali się zatrudniać w okresie wakacji młodych ludzi, którzy chcąc zarobić na własne wydatki, nie stronią od pracy.
Inną kategorię ofert stanowią propozycje zgłaszane przez właścicieli gospodarstw ogrodniczych i rolnych. Ci pracodawcy uaktywnią się w drugiej połowie lipca, kiedy brakuje rąk przy zbiorze malin, porzeczek, wiśni czy nawet ogórków. W tym roku, z powodu powodzi z grafika stałych pracodawców posiłkujących się przy zbiorach młodzieżą, wypadło kilku rolników.

POMOC RODZICOM

Jak się okazuje pracować chcą również coraz młodsi. Do hufców pracy zgłaszają się już nawet 14-latkowie. Tutaj główną przeszkodą w zatrudnieniu jest mnóstwo formalności: zgoda inspektora pracy, rodziców, dyrektora szkoła oraz lekarza medycy pracy.

Zwykle ci najmłodsi decydują się na pomoc swoim rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i na przykład handlują warzywami oraz owocami na placach targowych, albo też trudnią się zbieractwem i to od nich kupujemy leśne owoce przy ruchliwych trasach samochodowych. Zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczają na wakacyjne przyjemności, odciążając nieco finansowo swoich rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie