Na nowym dworcu w Gorzycach wystarczy miejsca także dla autobusów dalekobieżnych

Nowy przystanek na terenie osiedla Gorzyce służy pasażerom i kierowcom od kilku tygodni.
(fot. Klaudia Tajs)

Na budowę nowego placu przystankowego samorząd wydał 500 tysięcy złotych. Mini dworzec, bo tak o nim mówią władze gminy jest funkcjonalny. Przy pięciu zatokach autobusowych zamontowano dwie wiaty przystankowe. W planie jest budowa poczekalni.

DALEKOBIEŻNE PRZY URZĘDZIE

Z zajezdni korzystają głównie prywatni przewoźnicy z busów i autobusy obsługujące lokalne linie. Tymczasem z nowego dworca chcieliby korzystać mieszkańcy Gorzyc korzystający z linii dalekobieżnych, które dziś zatrzymują się na dotychczasowym przystanku, w pobliżu urzędu gminy. Temat na ostatniej sesji poruszył radny Andrzej Stasiak.

- Cały czas była mowa, że autobusy dalekobieżne nie mogą wjechać do centrum miejscowości, bo autobusy nie mogą zawrócić i nie mają odpowiedniej zajezdni - mówił radny Stasiak. - W tej chwili zostały stworzone bardzo dobre warunki. Dlatego proszę wójta o oficjalne wystąpienie do poszczególnych przewoźników, by autobusy mogły dojeżdżać na teren osiedla.

ZAPROPONUJEMY

Wójt gminy przyznaje, że jeśli przewoźnicy wybiorą jeden przystanek, to na drugim pojawią się przeciwne głosy.

- To prawda, że w centrum osiedla mieszka dużo osób, ale do przystanku, przy urzędzie nie jest daleko - tłumaczy wójt. - Zaproponujemy, by autobusy dalekobieżne zatrzymywały się także na osiedlu. Wiemy, że pasażerowie, nie chcą by podróż przedłużała się, bo jeśli autobus pojedzie na osiedle, to czas przejazdu wydłuży się o pięć minut.