Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na posiarkowej zwałce w gminie Baranów Sandomierski mogłoby stanąć 11 wiatraków

Klaudia TAJS [email protected]
Ze względu na ekologie czy rolnictwo, głosów krytyki od mieszkańców nie słychać. Najwięcej obaw dotyczy oddziaływań na zdrowie i psychikę, są pytania o szum poruszanych płatów wiatraków – mówi Eugeniusz Durda, radny z Suchorzowa
Ze względu na ekologie czy rolnictwo, głosów krytyki od mieszkańców nie słychać. Najwięcej obaw dotyczy oddziaływań na zdrowie i psychikę, są pytania o szum poruszanych płatów wiatraków – mówi Eugeniusz Durda, radny z Suchorzowa Klaudia Tajs
Propozycje budowy farmy wiatrowej na posiarkowej zwałce złożyła w urzędzie gminy w Baranowie Sandomierskim prywatna firma spod Krakowa. Teren należy do gminy. Wiatraki miałyby stanąć na terenie kilku sołectw.

To dopiero zapowiedź inwestycji, ale mieszkańcy już z uwagą przeglądają internetowe fora w poszukiwaniu informacji na temat pozytywnych i negatywnych stron działalności farmy.

O wstępnej propozycji budowy farmy wiatrowej mówi Jacek Hynowski, burmistrz Baranowa Sandomierskiego, który przypomina, że proces przygotowania budowy tego typu inwestycji, nie zamknie się w kilku miesiącach.

- Proces od samego pomysłu do kroku, jakim jest wystąpienie przez inwestora do gminy o wydanie warunków zabudowy, jest procesem bardzo długim - wyjaśnia burmistrz Hynowski. - Obecnie jest to pomysł.

STANĄŁ JUŻ MASZT

Przy budowie tego typu kompleksu niezbędne jest wykonanie badań geologicznych. Wymagana jest także decyzja środowiskowa, gdyż muszą być zachowane wszystkie aspekty, chroniące naszą naturę. Istotne jest także oddalenie wiatraków od osad ludzkich. Jeśli badania i opinie będą pozytywne, inwestor może realizować kolejne procedury. Jeśli nie, temat przestaje istnieć.

Zakres przedsięwzięcia jest szeroki. Początkowo mówiło się o postawieniu kilkunastu wiatraków. Kolejny wariant stanął na 11 wiatrakach. Zapowiedzią planowanej inwestycji jest już maszt z zainstalowaną różą wiatrów, który stoi na zwałce, w okolicy budowanego stoku narciarskiego w Siedleszczanach. Przez rok będą prowadzone tam badania siły wiatru w miejscu, gdzie w przyszłości miałyby stanąć wiatraki. Zamontowane na maszcie kamery monitorują przeloty ptaków.

ZYSK DLA GMINY?

Zdaniem burmistrza Baranowa Sandomierskiego Jacka Hynowskiego, postawienie farmy przyniesie korzyści dla gminy i pobliskich miejscowości. - Proponujemy mieszkańcom określoną inwestycję. Jeśli nie będzie akceptacji z ich strony, temat nie będzie kontynuowany- mówi burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie