Niezwykłe maskotki powstają w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Zawichoście
Szycie maskotek małpek to efekt współpracy wychowawców z zawichojskiego ośrodka z „Fundacją De Clown”, która za pomocą uszytych małpek i wolontariuszy wprowadza uśmiech na twarze chorych dzieci.
Jak mówi Piotr Statuch wychowawca w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym imienia Janusza Korczaka w Zawichoście akcja zainspirowała młodzież, jak i samych wychowawców, ponieważ bazą do wykonania maskotek – przytulanek są kolorowe skarpety. - Otóż firma produkująca skarpety zdecydowała, że jeśli pewna partia skarpet nie przejdzie kontroli jakości, wtedy dostają drugie życie – tłumaczy wychowawca.
Akcja polega na uszyciu maskotek – małpek z kolorowych skarpet, które wraz z nićmi i innymi niezbędnymi akcesoriami przyjechały do ośrodka w Zawichoście. Młodzież pod opieką wychowawców korzysta z półproduktów i na zajęciach popołudniowych szyje z nich kolorowe maskotki.
Zobaczcie galerię zdjęć - maskotki z ośrodka w Zawichoście
Na początku wychowawcy pożyczyli od innej placówki dwie maskotki do uszycia. Jednak już po pierwszym spotkaniu okazało się, że rąk do pracy przy ich szyciu nie zabraknie. - Troszkę to pracy wymaga, ale okazało się, że młodzież bardzo chętnie włączyła się w akcję - mówi wychowawca Statuch. - Trzeba usiąść, wypełnić wszystko i zeszyć. Do przyszycia są także oczy. Trzeba zrobić usta i nos. W efekcie końcowym powstają piękne małpki, na które jak się spojrzy, od razu uśmiecha się buzia.
Maskotki są szyte w pokoju wychowawców oraz w pokojach, gdzie w godzinach popołudniowych spotykają się poszczególne grupy młodzieży. Podopiecznych ośrodka nie trzeba zachęcać do szycia, bo jak przyznali, pomoc chorym dzieciom to bardzo szczytny cel. Ponadto praca w grupie przy takim zajęciu powoduje, że czas szybciej płynie. Swoją maskotkę mają już Dominik z młodszej i starszej grupy, Fabian, Piotrek, Mikołaj oraz wielu innych chłopców. W trudniejszych pracach, jak wykonanie ust czy przyszycie małych oczek wspierają ich wychowawczynie. - Włączyłem się do akcji, bo mam w rodzinie osobę chore i strasznie mnie to boli – powiedział Dominik ze starszej grupy uczniów. - Na początku z szyciem nie szło mi dobrze, ale w końcu poradziłem sobie. Uszyłem już trzy małpki.
Piotr Statuch wychowawca w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym imienia Janusza Korczaka w Zawichoście przyznaje, że szycie maskotek – przytulanek to nie tylko sposób na organizację pozalekcyjnych zajęć. - Wszystkie nasze działania w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym są oparte o pedagogikę specjalną jaką jest resocjalizacja – wyjaśnił. - Każda forma tego typu działań na pewno nas integruje i daje czas do tego, aby spędzać go wspólnie. Okazuje się, że przy wykonywaniu takich małpek, podczas zajęć świetlicowych, podczas prac ręce są zajęte i można porozmawiać o wielu rzeczach.
Na uszycie małpek młodzież ma czas do końca listopada. - Przed świętami maskotki – przytulanki trafią na oddziały szpitalne w całej Polsce, gdzie przebywają chore dzieci. Maskotki te dedykowane są szczególnie oddziałom, na których przebywają dzieci z chorobą nowotworową.
W Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Zawichoście przebywa około 50 chłopców. To tak zwana „trudna młodzież” z terenu całej Polski.
Zobaczcie galerię zdjęć - maskotki z ośrodka w Zawichoście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?