MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odręczny wpis do książki Melchiora Wańkowicza bibliofilską ciekawostką

Zdzisław Surowaniec
Zbigniew Puławski pokazuje kserokopię autografu Melchiora Wańkowicza.
Zbigniew Puławski pokazuje kserokopię autografu Melchiora Wańkowicza. Zdzisław Surowaniec
Ciekawostkę książkową pokazał w Stalowej Woli sandomierski zbieracz pamiątek Zbigniew Puławski. To kupiony okazyjnie zdekompletowany egzemplarz książki Melchiora Wańkowicza "C.O.P.: ognisko siły Centralny Okręg Przemysłowy" z 1938 roku, z dwoma autografami autora.

Puławski przyznał, że sama książka, która uchowała się z połową kartek, nie jest jakimś bezcennym egzemplarzem, bo to wydanie w komplecie na pewno jest gdzieś dostępne w antykwariacie czy bibliotece. O wartości decyduje natomiast autograf autora "Sztafety", opiewającego z zachwytem budowę Centralnego Okręgu Przemysłowego i największej inwestycji jaką były Zakłady Południowe, przechrzczone na Hutę Stalowa Wola.

Jak się Zbigniew Puławski zdołał zorientować, książka należała do inżyniera Tadeusza Drysia, pracownika zakładu gazowniczego w Sandomierzu. W pierwszym odręcznym wpisie do książki z 22 maja 1938 roku Wańkowicz podziękował Drysiowi, za ratunek na pustkowiu, kiedy jego samochód zepsuł się.

Puławski uzupełnił, że "książę reportażystów" przebywał wtedy w okolicy Sandomierza jako reporter, opisujący budowę gazociągu, który miał służyć także Hucie Stalowa Wola. Drugi raz Wańkowicz przebywał w Sandomierzu 5 października 1959 roku i wtedy ponownie, tym razem na odwrocie strony tytułowej książki, napisał "Potwierdza się z wdzięcznością po ćwierćwieczu na pamiątkę spotkania w Sandomierzu. Z serdecznym uściskiem dłoni Melchior Wańkowicz".

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli chciałoby odkupić książkę z autografem Melchiora Wańkowicza, bo prowadzi od lat ekspozycję "COP dla przyszłości", ale Zbigniew Puławski na razie nie chce pozbywać się tego egzemplarza. Przyjechał tylko go pokazać i odjechał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie