Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostra krytyka PiS rządzącego sejmikiem i sytuacji w Hucie Stalowa Wola

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Przemawia były prezes huty Krzysztof Trofiniak, z lewej radny sejmiku Andrzej Szlęzak, z prawej radna miejska Renata Butryn
Przemawia były prezes huty Krzysztof Trofiniak, z lewej radny sejmiku Andrzej Szlęzak, z prawej radna miejska Renata Butryn Zdzisław Surowaniec
Sejmik Województwa Podkarpackiego, sytuacja Huty Stalowa Wola oraz problemy miasta były przedmiotem konferencji prasowej, z udziałem członków Platformy Obywatelskiej, w tym posła RP Zdzisława Gawlika, radnych sejmiku oraz obecnych radnych miejskich.

Jako pierwszy głos zabrał poseł Zdzisław Gawlik, który odniósł się do sytuacji w Sejmiku Wojewódzkim w Rzeszowie. Stwierdził, że niezrozumiałe jest dla niego dlaczego radni PiS odrzucają po raz czwarty kandydaturę byłego prezydenta Stalowej Woli, obecnie radnego Sejmiku, na przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. - Spośród radnych to najbardziej kompetentny kandydat do sprawowania funkcji kontrolnej. Niepokojące jest czego ta władza się boi? Co ma do ukrycia? - pytał poseł Gawlik.

- Dopóki będzie wola władz PO to będę kandydował - zapewnił Andrzej Szlęzak. Dodał, że nic go już nie jest w stanie zdziwić. Będzie się systematycznie spotykał z mediami, aby informować mieszkańców o sprawach Stalowej Woli w Sejmiku oraz czy ten organ jest potrzebny, bo zaczyna mieć pewne wątpliwości.

Poseł Zdzisław Gawlik stwierdził, że z niepokojem obserwuje sytuację Huty Stalowa Wola w kontekście doniesień medialnych i wypowiedzi obecnego prezesa między innymi na łamach „Rzeczpospolitej”. Do udziału w konferencji zaproszono byłego prezesa Huty Stalowa Wola Krzysztofa Trofiniaka. Na początek skierował wystąpienie do przedstawicieli mediów, że jest w posiadaniu wiedzy, że do redakcji, zwłaszcza portali internetowych, były i są w dalszym ciągu kierowane pisma w sprawie negatywnych komentarzy na zarząd (wnioskowanie o ich usuwanie i udostępnianie adresów IP), korygowania materiałów prasowych. Dodał, że sam był prezesem i takie działania uważa za kuriozalne bo to co się pojawia w mediach i w komentarzach internautów na temat zarządu, nie daje żadnych podstaw, aby kogokolwiek zastraszać.

- Najważniejszy jest jednak produkt, wyroby HSW - stwierdził. Mówił o haubicy rak, opóźnieniach w produkcji armatohaubicy krab (miały być przekazane końcem 2018 roku, obecnie mówi się o II kwartale 2019 roku), nie kończeniu programów otwartych w latach 2012-2015 jak na przykład: wieża bezzałogowa, armata na podwoziu kołowym kryl, wyrzutnia rakiet langusta II, platforma minowania narzutowego kroton/baobab czy bojowy wóz piechoty borsuk. Zwrócił uwagę, że rozwój tego typu produktów, zanim wejdzie do produkcji seryjnej, zabiera 5-10 lat.

Zwolniono wieloletnich pracowników, doświadczonych ludzi, a zatrudniono osoby nie mające doświadczenia w produkcji wojskowej. Z danych przedstawionych przez rzecznik prasową HSW Jowitę Jajdelską wynika, że w okresie od 15 lipca 2016 roku do 31 grudnia 2018 roku stosunek pracy ustał z 197 osobami, zatrudniono - 177 osób. Stan zatrudnienia na 9 stycznia 2019 roku to 773 osoby. W tym czasie toczyło i toczy się wiele postępowań sądowych, z pracownikami, mediami o kuriozalne wprost rzeczy. Wiele z nich ze względu na powagę sądu i samego zarządu, nie powinno zawisnąć na wokandzie. Angażuje się do nich trzyliterowe „aparaty państwowe” których kompetencją nie jest nawet zajmowanie się takimi sprawami. Chodzi także o tarnobrzeską Prokuraturę Okręgową, stalowowolską Prokuraturę Rejonową i Sąd Rejonowy.

- Co znaczy kapitał pojedynczego człowieka w porównaniu z kapitałem HSW która może sobie wynająć kancelarię o jakiej tylko zamarzy - stwierdził Krzysztof Trofiniak. Oczekuje też, że były rzecznik HSW Bartosz Kopyto po wygranych prawomocnie sprawach, nagonki medialnej jaką mu zafundowano, będzie dochodził swoich praw.

Poruszano również kwestię sanockiego Autosanu, w której HSW i PIT-Radwar są akcjonariuszami. Zachodzi obawa, że Auttosan znajdujący się w katastrofalnej sytuacji finansowej może pociągnąć w dół hutę.

Uczestnicy konferencji zaapelowali do związków zawodowych aby się wreszcie ocknęli i stanęli po stronie HSW i pracowników. - Włożyliśmy w ratowanie tego zakładu wiele wysiłku. Miał być wizytówką miasta i Polski. Mówię „miał” specjalnie używając tu czasu przeszłego - dopowiedziała była posłanka, obecnie radna miejska Renata Butryn.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


Zobacz także:Flesz. Matematyka do poprawki, czy nie będzie już obowiązkowa na maturze? NIK alarmuje, że poziom fatalny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie