MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Perła dla pani Leokadii za napój z pokrzywą, miętą i pietruszką

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Podczas ostatniej sesji kończącej kadencję Leokadia Gugała częstowała radnych nagrodzonym bezalkoholowym napojem
Podczas ostatniej sesji kończącej kadencję Leokadia Gugała częstowała radnych nagrodzonym bezalkoholowym napojem Tomasz Wosk
Leokadia Gugała, radna Powiatu Stalowowolskiego, otrzymała Perłę 2018 za napój ziołowy w XVIII edycji ogólnopolskiego konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” w kategorii produkt regionalny.

Napój ziołowy pani Leokadii zyskał uznanie jury i znalazł się wśród trzech nagrodzonych produktów z Podkarpacia. O tym jak smakuje, mogli przekonać się również radni powiatu stalowowolskiego podczas ostatniej sesji kończącej kadencję 2014 – 2018. Leokadia Gugała częstowała wszystkich tym bezalkoholowym, zielonym „eliksirem”.

Wykonanie tego napoju jest bardzo proste, wystarczy wziąć garść pokrzyw, mięty oraz pietruszki. Wszystko należy dokładnie wypłukać. Proporcje, jak zaznacza Leokadia Gugała, można nieco zmieniać. Na przykład na wiosnę, gdy są świeże pokrzywy, można ich dodać nieco więcej.

- Zioła do tego napoju muszą być ekologiczne, nie pryskane, bez nawozów, najlepiej z własnego ogródka – wyjaśnia radna. Zaznacza, że nie każda mięta będzie odpowiednia. Na przykład taka o mięsistych liściach, którą można kupić w doniczkach w sklepie, nie nadaje się.

Wszystkie składniki należy zmiksować, dodać około 1- 2 litrów wody, a następnie sok wycisniety ze sparzonej wcześniej cytryny. Gdy całość się ustoi, należy napój przecedzić. Do smaku można dosłodzić cukrem, a najlepiej miodem. Napój ten najlepszy jest zimny, z lodem. Doskonale orzeźwia w upalne dni, ale nie tylko.

- Napój ten wzmacnia, dodaje siły, gdyż jest to bomba witaminowa, ponadto regeneruje organizm i oczyszcza nerki. Na pewno nie szkodzi. Dawniej był podawany osobom, które miały anemię czy kłopoty z nerkami. Jest niedrogi, zdrowy, każdy go może zrobić w domu – zachęca radna.

Leokadia Gugała na swoim koncie ma wiele nagród za swoje wyroby kulinarne. W 2005 roku otrzymała nagrodę za chleb chwałowski, w 2006 roku za mięso chwałowskie w słoiku, a w 2007 roku za wędzone żeberka po chwałowsku. Mieszkanka Chwałowic w gminie Radomyśl nad Sanem zaznacza, że ziemię, na której się urodziło trzeba doceniać, jest propagatorką lokalnych tradycji, ale nie tylko.

- Promuję zdrowie, pozytywne myślenie, potrzeba nam więcej radości, a mniej narzekania – przekonuje radna, która jest kierownikiem Bibliotek Publicznych Gminy Radomyśl nad Sanem.

Także pszczelarz Wacław Piędel z Bielińca w gminie Ulanów został laureatem konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów 2018”. Szczególne właściwości i smak miodu znad Sanu i Tanwi zostały docenione przez kapitułę konkursową. Tym samym miód nawłociowy z pasieki Na ogrodzie należącej do pana Wacława zdobył nominację do nagrody Perła 2018. Została ona wręczona w Poznaniu w październiku podczas targów Smaki Regionów 2018, targów dla świadomych konsumentów.

Wacław Piędel jest prezesem Regionalnego Koła Pszczelarskiego Barć w Bielińcu. Jego pasieka liczy 30 uli. Produkowany przez niego miód nawłociowy ma jasnożółtą barwę i bardzo przyjemny zapach. Posiada szczególne właściwości odżywcze i lecznicze. Stosowany jest w zapobieganiu i leczeniu chorób układu moczowego, oddechowego oraz stawów. Mimo że nawłoć rośnie na nieużytkach, korzystają z niej pszczoły, a te przecież służą rolnikom - wyjaśnił pszczelarz z Bielińca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie