Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek późnym wieczorem w Krośnie. Mężczyzna, użytkujący służbowego forda focusa zauważył, że karoserię stojącego na osiedlowym parkingu auta gryzie i drapie dorosły wilczur. Krośnianinowi udało się odgonić psa, który do tego czasu zdołał jednak solidnie zdewastować cały przód forda.
- Okazało się, że prawdziwym celem ataku nie był samochód lecz kot, który ukrył się pod maską silnika. Użytkownikowi auta nie udało się go stamtąd wypłoszyć i w efekcie przyjechał z nim pod komendę, formalnie zgłosić o całej sprawie - informuje podkomisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.
Właściciela agresywnego psa grozi odpowiedzialność za brak właściwego nadzoru za zwierzęciem. Pokrzywdzony będzie mógł również domagać się od niego naprawienia szkód, wyrządzonych przez wilczura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?