Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany ojciec opiekował się trójką małych dzieci

Zdzisław SUROWANIEC
Pijany "tatuś" został zatrzymany przez policję.
Pijany "tatuś" został zatrzymany przez policję. fot. archiwum
Pijany, zataczający się 29-letni mężczyzna prowadził trójkę swoich dzieci na zajęcia do Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli. Telefon od przechodnia na policję sprawił, że dzieci przekazane zostały matce, a tatuś odpowie przed sądem rodzinnym.

Pijani rodzice

Pijani rodzice

To kolejny przypadek ujawniania przez stalowowolskich policjantów nietrzeźwych rodziców. W maju 28-letnia matka chłopczyka miała 2,43, a jej partner 2,56 promila alkoholu. W marcu pijana matka (3,12 promila) i ojciec (2,75 promila) mieli pod opieką dwuletnią córkę. W lutym pijana matka (1,93 promila) opiekowała się dwójką dzieci - czteromiesięcznym i trzyletnim, a w styczniu kolejna matka (3,52 promila) pięcioletnią córką. Pod koniec grudnia pijana matka opiekowała się synem.

Było środowe popołudnie. Mężczyzna z trójką małych dzieci w wieku 9, 8 i 6 lat szedł ulicą Popiełuszki. - Miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi, zataczał się - powiedział nam rzecznik prasowy stalowowolskiej komendy policji Andrzej Walczyna.

ZADZWONIŁ PRZECHODZIEŃ

Kiedy na policję zadzwonił przechodzień z informacją, że młody pijany mężczyzna prowadzi ulicą małe dzieci, policjanci natychmiast podjechali we wskazane miejsce. Zatrzymali mężczyznę i zaopiekowali się dziećmi.

Pijany mężczyzna tłumaczył policjantom bełkotliwym głosem, że prowadzi dzieci na zajęcia do Miejskiego Domu Kultury i że wypił "tylko pięć piw". Jednak badanie alkomatem wykazało u niego 1,93 promila alkoholu w organizmie. Musiał wychylić butelkę wódki.

DZIECI DO MATKI

O zdarzeniu powiadomiona została żona mężczyzny. Wybiegła z pracy i wzięła dwie dziewczynki i chłopca do domu. Na tym jednak nie koniec. Mężczyzna odpowie przed sądem rodzinnym za to, że jako ojciec naraził dzieci na niebezpieczeństwo. Będąc w stanie upojenia alkoholowego przeprowadzał dzieci przez ruchliwą ulicę. Jak się dowiedzieliśmy, nie był wcześniej notowany za nadużywanie alkoholu czy brak opieki nad dziećmi.

Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy komendy policji w Stalowej Woli: - To bardzo dobrze, że przechodzień zareagował na widok nietrzeźwego mężczyzny prowadzącego dzieci chodnikiem i zadzwonił na policję. To efekt uwrażliwiania społeczeństwa na zjawiska, które nie powinny mieć miejsca. Można to przypisać takim akcjom jak "Kocham - nie biję, kocham - reaguję".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie