MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg szykują niespodziankę

Piotr SZPAK [email protected]
Szkoleniowiec piłkarzy Siarki Tarnobrzeg Adam Mażysz z niecierpliwością wypatruje nadejścia piłkarskiej wiosny.
Szkoleniowiec piłkarzy Siarki Tarnobrzeg Adam Mażysz z niecierpliwością wypatruje nadejścia piłkarskiej wiosny. Fot. Marcin Radzimowski
Trener piłkarzy Siarki Tarnobrzeg Adam Mażysz jest zadowolony ze zmian kadrowych w drużynie. O awansie do drugiej ligi głośno nie mówi, ale wiadomo, że marzy o nim.

Do inauguracji rundy wiosennej w trzeciej lidze pozostały już tylko niespełna trzy tygodnie. Szkoleniowiec piłkarzy Siarki Tarnobrzeg Adam Mażysz jest zadowolony z tego, w jaki sposób drużyna pracuje nad przygotowaniem się do wiosennej walki o punkty. Czasu na poprawienie mankamentów jeszcze trochę zostało.

Piotr Szpak: * Po dwóch porażkach w meczach na sztucznym boisku, z Wierną Małagoszcz i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, w sobotę piłkarze Siarki odnieśli efektowne zwycięstwo 3:0 nad Wisłą w Puławach. To zaskakujące i bardzo optymistyczne.

Adam Mażysz: - My się nie podniecamy zwycięstwem i nie martwiliśmy się też porażkami. Najważniejszą rzeczą w tych sparingach jest wybieganie zespołu. W Puławach faktycznie, nasza gra wyglądała nieźle. Brakuje jeszcze zawodnikom dynamiki, ale wraz z moim asystentem Michałem Szymczakiem widzimy dużo pozytywnych cech zespołu. Brakuje nam jeszcze treningów na dużej przestrzeni, bo dotychczas trenowaliśmy głównie w hali i na małym boisku Orlika, nad Wisłą, które ma sztuczną nawierzchnię.

* Czy przyjście Daniela Beszczyńskiego i Bartosza Madei będzie faktycznym wzmocnieniem drużyny?

- Tak, to będą duże wzmocnienia. Z dnia na dzień obaj prezentują się coraz lepiej. Szczególnie imponuje postawa Beszczyńskiego. Madeja natomiast zbija teraz wagę i ma prawo być przemęczony. W sparingach prezentuje się bardzo dobrze i wiele osób go chwali.

* Na jak długo obaj podpisali umowy?

- Na półtora roku, bo myślimy nie tylko o zbliżającej się rundzie wiosennej, ale i o następnym sezonie.

* Należy spodziewać się nowych twarzy?

- Cóż, przyznam, że z trenerem Michałem Szymczakiem szykujemy myślę, że miłą dla kibiców niespodziankę. Mam nadzieję, że o szczegółach będziemy mogli niebawem już rozmawiać. Chcemy zwiększyć rywalizację w drużynie.

* Jak wygląda sytuacja z młodzieżowcami, którzy mało grali w sparingach.

- Roman Bobak, który miał krwiaka, już zagra w sparingu z Wisłą. Jakub Rożek dochodzi do siebie i od środy ma trenować pełną parą. Kuba Kwiatkowski ma przewlekły uraz i trudno powiedzieć jak to się zakończy. Najgorzej wygląda sprawa z Kamilem Lipcem, który musi mieć minimum cztery tygodnie przerwy.

* Gracie sparingi na bardzo dobrych boiskach, tymczasem pierwsze mecze rundy wiosennej mogą być rozgrywane na błocie.

- Nie martwi mnie to. Na tę chwilę potrzebne były nam mecze na boiskach, gdzie gra się w piłkę, a nie tylko kopie się piłkę. Takie wyjazdy trochę nas kosztowały, ale były one bardzo nam potrzebne.

* Nie nuży was ta zimowa przerwa?

- Oj, nuży i to bardzo, na szczęście liga wystartuje już w tym miesiącu, jeszcze tylko trzy tygodnie i wszyscy odetchniemy z ulgą.

* No i rozpoczniecie marsz do drugiej ligi.

- Oby! Ale żadnych deklaracji tak ja jak i piłkarze składać nie będziemy. Nie chcemy, by drużyna grała pod presją. Mamy interesujący, złożony z ambitnych zawodników zespół. Pierwszych sześć kolejek da odpowiedź na pytanie, o co zagramy na wiosnę. Przecież wiadomo, gra się po to, by wygrywać, by realizować marzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie