Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze "Stalówki" stracili dwa gole w dwie minuty. Przegrali 1:2

/ARKA/
Kamil Walaszczyk (z piłką) i jego koledzy ze Stali Stalowa Wola walczą z Pelikanem w Łowiczu.
Kamil Walaszczyk (z piłką) i jego koledzy ze Stali Stalowa Wola walczą z Pelikanem w Łowiczu. Marcin Radzimowski
Drugoligowi piłkarze Stali Stalowa Wola przegrali na wyjeździe z Pelikanem w Łowiczu 1:2 (0:0). Bramki dla gospodarzy: Olaf Okoński 52, 54 minuta, dla gości: Wojciech Białek - 64 minuta.

Stal: Dydo - Demusiak Ż, Żmuda, Lewandowski, Byrski Ż - Piątkowski, Horajecki, Walaszczyk, Turczyn - Fabianowski, Białek.

Pelikan: Pytkowski - Łakomy, Brodecki, Gołka, Żółtowski - Pomianowski Ż, Łochowski, Gamla, Adamczyk - Kowalczyk, Okoński.

Zmiany: Stal: 29' Mościński za Piątkowskiego, 77' Gęśla za Fabianowskiego, 79' Skórski za Turczyna, 80' Mistrzyk za Horajeckiego; Pelikan: 35' Grajek za Łochowskiego, 68' Solecki za Okońskiego, 76' Kosiorek za Pomianowskiego, 90+2 Pochwała za Kowalczyka. Sędziował: Jacek Lis z Rudy Śląskiej.

Do przerwy było 0:0, ale po zmianie stron 21-letni Okoński pokonał bramkarza "Stalówki", Bartłomieja Dydę, najpierw strzałem z ostrego kąta, a następnie uderzeniem z dystansu. Kontaktowego gola zdobył Białek, popisując się celnym strzałem głową. Obie drużyny miały szanse na gole już do przerwy, w Pelikanie "setki" zmarnowali Konrad Kowalczyk i Okoński, a po stronie Stali strzelali groźnie Jarosław Piątkowski, Rafał Turczyn i Wojciech Fabianowski.

- "Fabian" miał też dobrą okazję, gdy razem z Wojtkiem Białkiem wychodzili sami na bramkarza Pelikana. Ale bardziej sobie przeszkodzili niż pomogli i golkiper Pelikana odbił piłkę nogami - mówi Mariusz Szymański, działacz piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli. - W pierwszej połowie u nas kontuzji doznał w 30 minucie Jarek Piątkowski i zmienił go Michał Mościński.

Wkrótce relacja z meczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie