- Nasze miasto jest oficjalnie Polską Stolicą Wikliny - mówi Kazimierz Naklicki z Towarzystwa Miłośników Ziemi Rudnickiej. - Różnorodność i jakość produktów koszykarskich z tej rośliny rozsławiły nasze miasto nie tylko w kraju, ale i w Europie i świecie. Istnieje wiele materiałów dokumentalnych na temat rudnickiego koszykarstwa, ale są one rozproszone po różnych publikacjach. Wielu mieszkańców zwraca się do naszego Towarzystwa z sugestiami opracowania i wydania historii rudnickiego koszykarstwa w postaci książkowej lub na nośnikach elektronicznych.
ORYGINAŁY I KOPIE
Dlatego stowarzyszenie zamierza podjąć się realizacji tego trudnego zadania. Stąd też jego członkowie zwracają się do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek materiały dotyczące wikliniarstwa w Rudniku nad Sanem o udostępnienie ich Towarzystwu Miłośników Ziemi Rudnickiej. Oryginalne bądź skopiowane dokumenty można przynosić do Centrum Wikliniarstwa, lub do siedziby Towarzystwa Miłośników Ziemi Rudnickiej przy ulicy Grunwaldzkiej (budynek domu kultury). Wszystkie materiały zostaną jedynie powielone na potrzeby publikacji, po czym wrócą do właścicieli. Materiały będą zbierane przez najbliższe sześć miesięcy.
WIEDEŃSKIE NAUKI
Data rozpoczęcia prac nad opracowaniem historii rudnickiego koszykarstwa nie jest przypadkowa. W tym roku mija 140 lat od czasu, kiedy hrabia Ferdynand Hompesch wysłał na swój koszt do Wiednia kilku miejscowych mężczyzn, aby ci nauczyli się tam wiklinowego rzemiosła. Do Wiednia pojechali między innymi Jan Ryński, Jan Gancarz, Karol Koszałka, Marcin Madej, Franciszek Konior i Franciszek Pawłowski. Po powrocie przekazywali nabytą wiedzę miejscowej ludności. Kilka lat później w Rudniku nad Sanem powstała już szkoła koszykarska, w której setki osób wyuczyły się rzemiosła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?