Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po kontroli osiedlowych samorządów w Tarnobrzegu. Rady i zarządy są zbyt mało aktywne?

Klaudia TAJS [email protected]
W swoim końcowym wniosku przewodniczący komisji rewizyjnej Kazimierz Kwiatkowski zaproponował, aby w celu ożywienia i zdyscyplinowania samorządów uzależnić wypłatę diet dla przewodniczących zarządów od częstotliwości zwoływania i odbywania posiedzeń.
W swoim końcowym wniosku przewodniczący komisji rewizyjnej Kazimierz Kwiatkowski zaproponował, aby w celu ożywienia i zdyscyplinowania samorządów uzależnić wypłatę diet dla przewodniczących zarządów od częstotliwości zwoływania i odbywania posiedzeń. Klaudia Tajs
Uzależnienie wysokości diet przewodniczących rad i zarządów osiedli od liczby zwoływanych posiedzeń, zaproponowali tarnobrzescy radni z komisji rewizyjnej.

Wnioski wysunięto po pierwszej w historii Tarnobrzega kontroli pracy osiedlowych samorządów. - Papier wszystko przyjmie, ale nie bawmy się w biurokrację - skomentował na sesji Jacenty Zioło, przewodniczący osiedla Sobów.
Tarnobrzeg to 15 osiedli podmiejskich i miejskich. W zależności od specyfiki kierują nimi zarządy lub rady osiedla na czele, których stoją przewodniczący. Za swoją społeczną pracę otrzymują po 395 złotych miesięcznie.

PIERWSZA TAKA KONTROLA

Radni z komisji rewizyjnej przy Radzie Miasta Tarnobrzega przeanalizowali pracę poszczególnych zarządów i rad na podstawie sprawozdań z osiedlowych zebrań z ostatnich trzech lat. - Kontrola ograniczyła się do spraw formalnych, nie wchodziliśmy w meritum, ze względu na brak czasu - mówił Kazimierz Kwiatkowski, przewodniczący komisji rewizyjnej.

Z informacji przekazanej przez radnego Kwiatkowskiego, wynika, że komisja podsumowała liczbę zebrań zarządów i mieszkańców na poszczególnych osiedlach. Przejrzała także omawianą tematykę, która oscylowała wokół potrzeb inwestycyjnych, wydawania opinii dla dzierżawionych działek i przyszłości placówek oświatowych. Główne uchybienia, o których mówił przewodniczący Kwiatkowski to brak list obecności z posiedzeń zarządów i rad osiedlowych, czy zbyt mała liczba zebrań mieszkańców. - Na osiedlu Przywiśle nie ma dokumentacji z posiedzeń, a przewodniczący zarządu zrezygnował z funkcji tłumacząc się brakiem zainteresowania pozostałych członków zarządu - stwierdził radny Kwiatkowski. - Na osiedlu Serbinów, zarząd w 2013 roku nie spotkał się ani razu, a dodam, że zarząd zwołuje zebrania raz na kwartał.

W swoim końcowym wniosku przewodniczący Kwiatkowski zaproponował, aby w celu ożywienia i zdyscyplinowania samorządów uzależnić wypłatę diet dla przewodniczących zarządów od częstotliwości zwoływania i odbywania posiedzeń. Zgodnie ze statutem osiedli, przewodniczący zawnioskował, aby decyzje w tej sprawie podjął przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega.

JESTEM ZADOWOLONY

Tymczasem Dariusz Kołek, przewodniczący tarnobrzeskiej Rady Miasta stwierdził, że samorządy osiedlowe swoją pracę wykonują adekwatnie do pobieranych diet. - Uważam, że wielu przewodniczących pracuje gorliwiej, solidniej i więcej, niż nie jeden radny Tarnobrzega, który pobiera znacznie wyższą dietę - przekonuje Dariusz Kołek. - Była to pierwsza kontrola. Osobiście jestem zadowolony z pracy samorządów osiedlowych, które są organem pomocniczym Rady Miasta. Nie mieliśmy większych problemów i kłopotów. Uważam, że ta praca jest pracą ze wszech miar pozytywną.
Jednak biorąc pod uwagę wniosek komisji rewizyjnej, we wrześniu przewodniczący Kołek spotka się ze wszystkimi przewodniczącymi osiedli. W trakcie spotkania przypomni im, że w sprawach formalnych mogą liczyć na pomoc pracowników biura Rady Miasta, podobnie zresztą jak radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie