Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po sześciu latach remontu stary budynek mieleckiego Sądu Rejonowego jak nowy

Joanna Tarnowska
Minister Krzysztof Kwiatkowski podczas oficjalnego otwarcia sądu w Mielcu.
Minister Krzysztof Kwiatkowski podczas oficjalnego otwarcia sądu w Mielcu. Joanna Tarnowska
Całkowicie odnowiony ponad 100-letni budynek mieleckiego sądu, zyskał nowy blask. Specjalnie na jego oficjalne otwarcie po remoncie przyjechał minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Remont Sądu Rejonowego w Mielcu rozpoczął się w 2005 roku. Zapoczątkował go ówczesny prezes Władysław Stala. Zabytkowy budynek zmienił swój wygląd na nowocześniejszy, zachowując swój historyczny charakter. Pieniądze na modernizację, ponad 6 milionów złotych pochodziły z resortu sprawiedliwości.

- Teraz już oficjalnie oddajemy na użytek mieszkańcom, nowoczesny budynek - mówił Grzegorz Król, prezes sądu.

Odnowione sale rozpraw, 15 pokojów sędziowskich i asystentów, nowoczesna sala konferencyjna, archiwum zakładowe, archiwum ksiąg wieczystych, pokoje socjalne, parking, ogrodzenie, oraz tzw. "niebieski pokój" przeznaczony do przesłuchań najmłodszych ofiar przestępstw - tak wygląda sąd po remoncie.

- Kontakt z sądownictwem nie jest łatwy. Pokój do przesłuchań dzieci jest naszym pomysłem, który się sprawdza - mówił minister Kwiatkowski.

- Rocznie prowadzimy około 20 spraw, w których ofiarami są dzieci. To przyjazne miejsce, gdzie ci najmłodsi mogą się czuć bezpiecznie. Całość zeznań jest nagrywana. Przy przesłuchaniu dziecka towarzyszy mu sędzia i psycholog. Mamy dzięki temu bardzo szczegółowy materiał dowodowy. To ważne np. w sprawach o molestowanie seksualne - tłumaczy Władysław Stala, poprzedni prezes mieleckiego sądu.

Minister Kwiatkowski podczas swojej wizyty w Mielcu podkreślał, jak ważne jest przyjazne nastawienie sądu do obywateli. Był również pod wrażeniem adaptacji poddaszy, gdzie obecnie każdy sędzia ma swój pokój, w którym przygotowuje się do rozpraw.

Grupa mieszkańców, którzy dowiedzieli się, że minister ma zamiar odwiedzić sąd próbowała urządzić małą pikietę.
- Przyszliśmy walczyć tutaj o wolną Polskę i prawdę - mówili, rozkładając dwa transparenty z napisami "Boli katyńska rana" i "Radio Maryja jest jedyną rozgłośnią głoszącą prawdę".
Minister nie zauważył pikietujących, którzy stali na rogu ulicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie