Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podrabiali... proszek do prania! Wypuścili na rynek kilka tysięcy opakowań

Marcin RADZIMOWSKI
Stróże prawa zatrzymali mężczyzn kilka dni temu po kilkumiesięcznej obserwacji.
Stróże prawa zatrzymali mężczyzn kilka dni temu po kilkumiesięcznej obserwacji. policja
Trzej mężczyźni - mieszkańcy Rzeszowa, okolic Stalowej Woli i Lublina zostali zatrzymani przez policjantów z Rzeszowa. Mężczyźni są podejrzani o udział w procederze podrabiania proszku do prania - co najmniej kilka tysięcy opakowań z podrobionymi znakami towarowymi znanej firmy, miało trafić za granicę.

Na trop tej sprawy funkcjonariusze z pionu zwalczania przestępczości gospodarczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie wpadli w ubiegłym roku. Ustalenia wskazywały, że to właśnie na Podkarpaciu znajduje się wytwórnia proszku do prania, która wprowadza na rynek produkty nielegalnie oznaczone zastrzeżonymi znakami towarowymi.

- Te podejrzenia potwierdziły się, gdy policjanci z Austrii zatrzymali tira, który przewoził transport środków do prania znanej marki. Przedstawiciele producenta potwierdzili, że to "podróbka" - informuje podkomisarz Marta Tabasz z Wydziału Komunikacji Społecznej KWP w Rzeszowie. - Podobny transport przed kilkoma miesiącami został zatrzymany w Świnoujściu. Tam, celnicy udaremnili wywóz podrobionego proszku do Szwecji. Z zabezpieczonych dokumentów wynikało, że towar pochodził z Podkarpacia.

Policjanci przez kilka miesięcy prowadzili czynności w tej sprawie, zbierając dowody przestępczej działalności. Okazało się, że na pozór legalnie działająca firma z Rzeszowa, zajmuje się podrabianiem markowego proszku do prania.

W ostatni wtorek zatrzymano trzy osoby: 47-letniego mieszkańca Rzeszowa, jego szwagra mieszkającego w powiecie stalowowolskim oraz 45-letniego mieszkańca Lublina. Ten ostatni na potrzeby nielegalnej działalności założył w Rzeszowie firmę.

- Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że podrobili co najmniej kilka tysięcy opakowań proszku do prania - dodaje podkomisarz Tabasz. - Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Ponadto 45-letniemu mieszkańcowi Lublina zarzucono przestępstwo skarbowe. Prokurator zastosował wobec wszystkich podejrzanych policyjne dozory i zakaz opuszczania kraju. Sprawa ma charakter rozwojowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie