Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy żołnierze już szkolą się na haubicach ze Stalowej Woli!

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Krab to najpotężniejsza w świecie armata, z działem wybudowanym na licencji brytyjskiej i podwoziem na licencji koreańskiej, ale cały sprzęt jest polonizowany
Krab to najpotężniejsza w świecie armata, z działem wybudowanym na licencji brytyjskiej i podwoziem na licencji koreańskiej, ale cały sprzęt jest polonizowany Zdzisław Surowaniec
Huta Stalowa Wola zakończyła dostawę dla wojska pierwszego tak zwanego „wdrożeniowego” dywizjonowego modułu ogniowego regina - poinformowała rzeczniczka prasowa HSW Jowita Jajdelska.

W skład modułu wchodzi między innymi 24 samobieżnych haubic krab kaliber 155 milimetrów, a także przekazanych już wcześniej wojsku pojazdów towarzyszących. Jak dodała rzecznik, w skład każdego wdrożeniowego dywizjonowego modułu ogniowego regina wchodzą, poza środkami ogniowymi, także 11 wozów dowódczo-sztabowych, 6 wozów amunicyjnych oraz wóz remontu uzbrojenia i elektroniki.

Rzeczniczka przyznała, że moduł został dostarczony do jednostki wojskowej w Węgorzewie w województwie warmińsko-mazurskim. - W ostatni weekend lipca ze Stalowej Woli wyjechało ostatnich 14 samobieżnych haubic Krab. Tym samym zakończyliśmy dostawę pierwszego modułu regina. W jego skład wchodzi w sumie 24 haubic Krab kaliber 155 mm, a także pojazdy towarzyszące, w tym m.in. wozy dowódczo-sztabowe i amunicyjne" - zaznaczyła Jajdelska. Materiał filmowy z wyjazdu 14 samobieżnych haubic jest dostępny na stronie hsw.pl, zakładka aktualności: http://hsw.pl/a/128,armatohaubice-krab-rozpoczely-sluzbe. Przy okazji zwarto dodać, że dziennikarze nie zostali zaproszeni przez obecny zarząd huty na ten moment.

Dostarczony moduł będzie służył żołnierzom do szkolenia i nie wlicza się do umowy, jaką resort obrony podpisał w grudniu ubiegłego roku z HSW na dostawę czterech modułów regina. Wartość umowy to ponad 4,6 miliarda złotych. Pierwszy moduł w ramach tej umowy ma być dostarczony wojsku w 2018 roku, ostatni do 2024 roku. W skład jednego dywizjonowego modułu ogniowego regina wchodzi 24 sztuki armatohaubic krab 155 milimetrów, wozy dowódcze, amunicyjne i wóz remontu uzbrojenia. W sumie na jeden moduł składa się ponad 40 pojazdów.

Obecnie zarząd HSW przygotowują się do rozbudowy hali, w której produkowane będą podwozia do kraba. Stalowowolska armatohaubica ma bowiem podwozie wyprodukowane w Korei Południowej. HSW podpisała umowę na dostawę podwozi i transfer technologii z południowokoreańską firmą Samsung Techwin (obecnie spółka nazywa się Hanwha Techwin) w połowie grudnia 2014 roku. Zgodnie z umową, Koreańczycy dostarczą pierwsze 24 podwozia, kolejne 12 sztuk zostanie dostarczonych w częściach i będzie montowane w HSW, na nich szkolić się będą polscy pracownicy. Następne podwozia mają już być produkowane na licencji w Stalowej Woli i mają być doposażone w polskie podsystemy i urządzenia.

Jak o tym wiele razy pisaliśmy, pierwotnie to polskie zakłady Bumar-Łabędy w Gliwicach na Śląsku miały dostarczyć podwozia dla Kraba. W 2012 roku armia otrzymała osiem egzemplarzy z tymi podwoziami. W trakcie prób eksploatacyjnych w podwoziach pojawiły się pęknięcia, kłopoty sprawiał układ paliwowy, przegrzewał się silnik. Poprawione wozy miały zostać dostarczone w 2015 roku, ale próby ze zmodyfikowanym podwoziem wykazały nowe problemy. Przy proteście Bumaru-Łabędy, zarząd huty z ówczesnym prezesem Krzysztofem Trofiniakiem zdecydował się na koreańskie podwozia, które spisały się nienagannie.

Huta Stalowa Wola, zatrudnia obecnie niecałe 800 osób, należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. PGZ skupia ponad 60 spółek z takich branż jak obronna, stoczniowa i nowych technologii, osiągając roczne przychody na poziomie 5 miliarda złotych.

W tym roku atrakcją defilady z okazji centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia będzie osiem armatohaubic, tworzących baterię systemu regina, a także pojazdów towarzyszących – wozów amunicyjnych, technicznych, dowodzenia oraz dowódczo-sztabowych. Baterię wystawia w defiladzie 2 dywizjon artylerii samobieżnej z 11 Mazurskiego Pułku Artylerii z Węgorzewa.

Historia produkcji kraba ma dwadzieścia lat. Ledwie podpisano z Brytyjczykami umowę na wykorzystanie armaty posadowionej na polskim podwoziu z Bumaru Łabędy, prace zostały wstrzymane, kiedy wybuchła afera korupcyjna. Poleciało kilka lat, zanim okazało się, że afera z krabem nie ma nic wspólnego. Kolejny problem wiązał się z pękającymi podwoziami wyprodukowanymi przez Łabędy. Przy histerycznym krzyku związkowców z Łabęd, Huta otrzymała od ministerstwa obrony zgodę na kupno podwozi od Koreańczyków. Wtedy badania poszły piorunem, a wyniki były rewelacyjne.

ZOBACZ TAKŻE: Potrącenie na ulicy Kołłątaja w Słupsku

(Źródło: gp24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie