Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator z Lubaczowa podejrzany o przyjmowanie łapówek unika odpowiedzialności

Wojciech MALICKI
Prokurator podejrzany o przyjmowanie łapówek, przesłał z Kanady faks z informacją, że znowu jest chory. Śledczy nie wykluczają, że wystąpią o jego ekstradycję.

Marek W. prokurator podejrzany o korupcję, zakończył we wtorek urlop wypoczynkowy.
- Wykorzystał cały urlop i w środę powinien stawić się w pracy. Nie pojawił się jednak, o czym zawiadomię Prokuratora Okręgowego w Przemyślu - mówi Maria Potoczna, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie.

NIECZYTELNY FAKS

Jak sprawdziliśmy, prokurator okręgowy już o tym wie, bo Marek W. przesłał mu faks z Kanady, gdzie przebywa od końca grudnia.

- Faks z opinią lekarza jest częściowo nieczytelny. Dowiedziałem się z niego tylko tyle, że prokurator jest chory i musi pozostać w Kanadzie jeszcze dwa miesiące. Wiarygodność zwolnienia lekarskiego sprawdzimy, gdy pocztą tradycyjną dostaniemy jego oryginał - mówi Grzegorz Zarański, zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu.

Przypomnijmy, że decyzją Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, prokurator Marek W. jest od grudnia podejrzany o przyjmowanie łapówek. Śledczy dotąd nie mogli go przesłuchać, bo nie stawiał się na ich wezwania. Okazało się, że Marek W. przed Bożym Narodzeniem wyjechał do Kanady. Stamtąd przesyłał do prokuratur w Krakowie i Lubaczowie zwolnienia lekarskie lub podania o urlop.

- Jeśli zwolnienie lekarskie okaże się wiarygodne, możemy zawiesić śledztwo na czas choroby podejrzanego. Jeśli nie, podejmiemy inne działania, aby go doprowadzić na przesłuchanie, ze wszczęciem procedury ekstradycyjnej włącznie - mówi Józef Radzięta, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.

SĄD NIE WYRAZIŁ ZGODY

Przypomnijmy, że sprawę Marka W., podejrzanego o branie drobnych łapówek badało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledczy wnioskowali o jego tymczasowe aresztowanie, ale sąd dyscyplinarny nie wyraził na to zgody.

Od grudnia Marek W. jest zawieszony w czynnościach służbowych, czyli nie może prowadzić postępowań prokuratorskich, ale powinien przychodzić do pracy. Zwłaszcza, że wciąż pobiera sto procent swojego dotychczasowego wynagrodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie