Skrytka pod zderzakiem
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej przeszukali dwie posesje - w Żołyni oraz w Korczowej, a także forda fiestę, wszystko to należało do 51-letniego mężczyzny, jego 41-letniej żony i ich 20-letniego syna.
W nowo wybudowanym przez nich domu w Żołyni - jeszcze niezamieszkałym, strażnicy znaleźli 5900 paczek papierosów z przemytu. Kontrabanda ukryta była w starych szafach. Stojący na posesji ford był wykorzystywany do przemytu, po zdjęciu zderzaka funkcjonariusze znaleźli skrytkę, a w niej 800 paczek papierosów.
Jedyne źródło dochodu
Natomiast w domu w Korczowej, gdzie na stałe mieszka ta trzyosobowa rodzina, strażnicy graniczni w czasie przeszukania znaleźli 3,5 litra alkoholu produkcji ukraińskiej. Przemycony alkohol ukryty był w starej kuchence gazowej, w piwnicy domu.
Małżeństwo oraz ich syn usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa karnoskarbowe-go. Wszyscy przyznali się do winy, oświadczając, że zarabiali na handlu przemycanym towarem i było to jedyne źródło ich dochodu.
Sprawą zajmują się policjanci, cała trójka podejrzanych odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?