Przeniosą kościół z Nowosielca na Młodynie?!

300 tysięcy zł

300 tysięcy zł

Drewniany kościół w Nowosielcu kryty blachą, ma wymiary 25 na 12 m, wysokość 8,40 m, a wysokość wieży 16 m. Szacunkowy koszt jego przeniesienia do Stalowej Woli wyniósłby około 300 tys. zł.

Drewniana świątynia miałaby stanąć na "kokoszej górce" na osiedlu Młodynie, w miejscu gdzie w lutym został postawiony i poświęcony krzyż. Władze kościelne od dwudziestu lat dążą do tego, aby w tym miejscu stanął kościół, jednak w tej sprawie nie zapadły żadne konkretne decyzje ze strony władz miasta.

POSZANOWANIA WŁASNOŚCI

Jak o tym wielokrotnie pisaliśmy, w lutym wybuchł konflikt między władzami kościelnymi a prezydentem Stalowej Woli, który domaga się poszanowania swojej własności i usunięcia krzyża, postawionego na miejskiej działce bez zgody władz miasta. Konflikt ma się rozstrzygnąć w sądzie.

Kościół, chcąc uspokoić ludzi, obawiających się ponoszenia kosztów budowy nowej świątyni, ma pomysł na to, aby te koszty jak najbardziej obniżyć. W komunikacie, podpisanym przez dwóch biskupów sandomierskich i proboszczów kościołów stalowowolskich, znalazła się informacja, że aby nie obciążać kosztami budowy wiernych Stalowej Woli, parafia Nowosielec koło Niska, chciała podarować swoją dawną, drewnianą świątynię. Obok stoi bowiem murowany, duży kościół.

TRZYSTA TYSIĘCY

Tymczasem okazuje się, że przeniesienie świątyni związane z jej rozebraniem i postawieniem w nowym miejscu, nie jest ani proste, ani tanie. Z naszych szacunków, z pytania ludzi znających się na tym rzemiośle, wyszło, że koszt przeniesienia wyniósłby około trzystu tysięcy złotych. Wszyscy wyrażali jednak wątpliwości co do stanu drewnianej konstrukcji, która może być mocno nadwątlona czasem.
Drewniany kościół kryty blachą, ma wymiary 25 na 12 m, wysokość 8,40 m, a wysokość wieży 16 m.

Gdyby doszło do przeniesienia nowosielskiego kościoła, byłaby to już druga jego "przeprowadzka". Pierwotnie kościół pełnił bowiem funkcję kaplicy dworskiej hrabiów Tarnowskich w Kopkach koło Rudnika nad Sanem, skąd został w 1956 roku przeniesiony do Nowosielca i tu rozbudowany. W Rudniku słychać głosy, że dobrze by było, gdyby dawna kaplica wróciła na swoje miejsce.