Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący rady miasta zapowiada ułatwienie udziału mieszkańcom w obradach komisji

KaT
Radny Mariusz Nasternak, sekretarz komisji rewizyjnej tłumaczy, że zapis w statucie rady miasta Tarnobrzega wyraźnie mówi, że dziś osoby zainteresowane  udziałem w posiedzeniu komisji, muszą na trzy dni przed obradami wysłać pismo do jej przewodniczącego.
Radny Mariusz Nasternak, sekretarz komisji rewizyjnej tłumaczy, że zapis w statucie rady miasta Tarnobrzega wyraźnie mówi, że dziś osoby zainteresowane udziałem w posiedzeniu komisji, muszą na trzy dni przed obradami wysłać pismo do jej przewodniczącego. fot. Kladuia Tajs
Mieszkańcy Tarnobrzega, którzy będą chcieli wziąć udział w pracach komisji rady miasta, nie będą musieli już prosić o zgodę przewodniczącego komisji na trzy dni przed obradami. To ważna zmiana dla osób, zainteresowanych pracą lokalnego samorządu, gdyż spotkania komisji najczęściej zwoływane są telefonicznie na dzień lub dwa przed wyznaczonym terminem.

Problem udziału w komisjach, osób nie zasiadających w radzie miasta pojawił się w piątek, kiedy w posiedzeniu komisji rewizyjnej chcieli uczestniczyć dziennikarze. Wtedy też okazało się, że ich udział, stanął pod znakiem zapytania, gdyż na ręce przewodniczącego komisji, nie wpłynęło pismo od zainteresowanych możliwością przysłuchiwania się obradom komisji.

DLA KOGO TEN ZAPIS?

Ostatecznie na wniosek radnego Stanisława Banaszaka i po przeprowadzeniu głosowania, dziennikarze na sali pozostali. Jednak temat nieżyciowych zapisów w statucie rady miasta, nadal był omawiany. - Ten zapis w statucie jest martwy, gdyż często o posiedzeniach komisji dowiadujemy się od przewodniczącego na dwa dni przed terminem - tłumaczył radny Dariusz Kołek.

Swoją opinię wraził także Stanisław Banaszak. - Nie jestem za tym by posiedzenia zamieniać w konferencje, ale uważam, że obrady komisji powinny być jawne, bo zapadają tam bardzo ważne decyzje
- dodaje radny Banaszak. - Gdyby upublicznić termin spotkań poszczególnych komisji, nie byłoby problemu z napisaniem pisma przez mieszkańców. Dziś ludzie nie mają większych szans udziału w posiedzeniach, bo nigdzie nie ma harmonogramu pracy komisji.

Z niefortunnym zapisem zgodził się także Stanisław Wiącek, przewodniczący komisji rewizyjnej. - To prawda, w tym statucie jest kilka zapisów, które utrudniają udział zainteresowanym mieszkańcom w posiedzeniach komisji - dodał Stanisław Wiącek. - Jako radni tej kadencji już chyba tego problemu nie rozwiążemy, ale nasi następcy powinni się tym zająć.

ZMIENIĘ ZAPIS

W ramach rady miasta Tarnobrzega działa pięć komisji. Jurand Lubas, przewodniczący rady przyznaje, że praca radnych w komisjach, ma ogromne znaczenie dla głosowanych w przyszłości uchwał, dlatego mieszkańcy powinni przyglądać się ich posiedzeniom. - Po co czekać do zakończenia kadencji tej rady, zajmę się tym zapisem po styczniowej sesji - zapewnił Jurand Lubas. - Statut jest dokumentem, który co jakiś czas jest modyfikowany i wprowadzamy do niego nowe zapisy. Tak było w ubiegłym roku, kiedy wprowadziłem zapis o inicjatywie obywatelskiej. Wystarczy sto podpisów mieszkańców, by ci mogli zgłosić projekt swojej uchwały.

Przewodniczący Lubas zapewnia, że prac komisji nie da się połączyć w szablon i ustalić ich spotkań na miesiąc z góry. - Komisja pracuje ciągle, zdziwiłbym się gdyby trzeba było stworzyć harmonogram pracy, przecież materiały przychodzą w różnych czasie - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie