MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Punkt wydarty ostatkiem sił! Siarka Tarnobrzeg remisuje z Unią Tarnów (zdjęcia)

/gli/
Jarosław Piątkowski (w zielonym stroju), pomocnik Siarki Tarnobrzeg zmarnował w środowym pojedynku z Unią Tarnów dwie idealne okazje do strzelenia bramki.
Jarosław Piątkowski (w zielonym stroju), pomocnik Siarki Tarnobrzeg zmarnował w środowym pojedynku z Unią Tarnów dwie idealne okazje do strzelenia bramki. Grzegorz Lipiec
W zaległym meczu 20 kolejki drugiej ligi, grupy wschodniej, piłkarze Siarki Tarnobrzeg zremisowali 2:2 z Unią Tarnów. Końcówka spotkania była bardzo dramatyczna.

[galeria_glowna]
SIARKA TARNOBRZEG - Unia Tarnów 2:2 (1:0)

Bramki: Konrad Stępień 18, Marcin Truszkowski 88 (rzut karny) - Sergiusz Kostecki 53, Marcin Furmański 73.

Środowy mecz pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Unią Tarnów był dla gospodarzy spotkaniem, które należało wygrać. Sytuacja "Siarkowców" w tabeli nie jest najlepsza, a ostatnie porażki z Puszczą Niepołomice (u siebie) i Motorem w Lublinie, jeszcze bardziej utrudniły walkę o utrzymanie drugoligowego bytu.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Podopieczni Artura Kupca pressingiem utrudniali rozgrywanie piłki przez gości z Tarnowa. Dodatkowo mobilizująca była bramka strzelona główką przez Konrada Stępnia. Drugie 45 minut to od początku zdecydowanie lepsza gra tarnowian. Zespół Tomasza Kijowskiego mimo poważnych osłabień kadrowych (brak czterech podstawowych zawodników, którzy są kontuzjowani i w ogóle nie przyjechali do Tarnobrzega - przypomina autor) szybko wyrównał. W 53 minucie celnym strzałem zza pola karnego popisał się Sergiusz Kostecki i było 1:1. W 73 minucie po kolejnym błędzie defensywy Siarki, Marcin Furmański przelobował Kamila Beszczyńskiego i Unia objęła prowadzenie 2:1.

Od tej chwili podrażnieni "Siarkowcy" ruszyli do natarcia, które przyniosło efekt w 88 minucie. Rzut karny technicznym strzałem skutecznie wykonał Marcin Truszkowski. Po chwili powinno być 3:2 dla Siarki, bo... Truszkowski zmarnował stuprocentową okazję. Przy interwencji urazu nabawił się bramkarz Unii, Dominik Pietuch. Kontuzja była na tyle poważna, że golkiper zszedł z boiska, a jego miejsce zajął zawodnik "z pola" - goście kończyli mecz w dziesiątkę. Ostatnia akcja to szybka kontra gospodarzy po której do siatki trafił Łukasz Cichos, ale zdaniem arbitra liniowego napastnik z Tarnobrzega był na pozycji spalonej. Wynik nie uległ zmianie i Siarka zremisowała z Unią 2:2. W sobotę najważniejsze spotkanie rundy wiosennej na Stadionie Miejskim przy alei Niepodległości 2. Tarnobrzeżanie w "meczu o sześć punktów" zmierzą się ze Stalą Stalowa Wola.

Więcej o meczu Siarka - Unia przeczytają Państwo w czwartkowym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie