Radni powiatu tarnobrzeskiego przyjęli program naprawczy, jaki dla Zespołu Szkół nr 2 opracowała jego nowa dyrektorka, Małgorzata Franecka. Program ma zmniejszyć zadłużenie szkoły, które 31 sierpnia wynosiło 219 tysięcy złotych. W dowód zaufania radni wsparli szkołę częścią dochodów, jakie wynikły ze zwiększonych środków budżetowych, w kwocie 60 tys. zł.
- Miejmy nadzieję, że wszystkie postulaty zawarte w programie zostaną zrealizowane - stwierdził przewodniczący rady powiatu, Tadeusz Durda. - Przedstawiony program jest bardzo ambitny w planie oszczędnościowym i jeżeli uda się go w pełni zrealizować, jest szansa na szybką poprawę sytuacji placówki. Także wicestarosta Jerzy Sudoł uważa program zgłoszony przez dyrektor ZS nr 2 za dobry. - Chodzi w nim głównie o redukcję istniejącego i nie robienie dodatkowego zadłużenia. To dobra strategia.
Jakie są główne postulaty programu naprawczego? - Podstawowe oszczędności zyskamy dzięki nowo otwartej kotłowni gazowej, dzięki której zmniejszą się wydatki na energię, dotychczas dostarczaną przez nowodębskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz dawne Zakłady Czynników Energetycznych. Zyskamy także dzięki wymianie 30 okien na górnym poziomie szkoły. Redukując wszystkie czynniki, które powodowały niepotrzebne ubytki ciepła, zaoszczędzimy na energii, na którą szło najwięcej pieniędzy jeżeli chodzi o utrzymanie obiektu - tłumaczy dyrektor.
Także koszty personalne ulegną zmniejszeniu, głównie dzięki racjonalizacji stanowisk. - Nie mogliśmy sobie pozwolić na przykład na dodatki motywacyjne dla nauczycieli, ale mamy dobrą i wyrozumiałą kadrę, dla której dobro szkoły jest sprawą podstawową - zapewnia dyrektorka.- By lepiej sprostać wymogom rynku, prowadzimy wstępne rozmowy z Dezametem konsultując, jakie kierunki będą dawały szanse na zatrudnienie nie tylko na lokalnym rynku zawodowym.
ZS nr 2 w opinii wielu radnych powiatu tarnobrzeskiego jest placówką feralną, bo kolejno dwóch dyrektorów nie sprostało wymaganiom związanym z utrzymaniem i prowadzeniem szkoły. Czy trzeciej dyrektorce się to uda? - Nie boję się wyzwań. Mam nadzieję, że "fatum" się skończy, uda mi się wyprowadzić szkołę na prostą i będzie się ona dalej rozwijać. Widzę dobrą wolę wszystkich i dziękuję za wsparcie: tak tarnobrzeskiemu starostwu, jak kadrze nauczycielskiej - mówi dyrektor Franecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
