Renata, finalistka Miss kiedyś obezwładniła nachalnego "typa"

7. Renata Kiebała

7. Renata Kiebała

Wymiary: 88-64-88, wzrost: 173, waga: 53, kolor oczu: niebieski, kolor włosów: czarny. Ma 20 lat, mieszka w Gliniku w powiecie ropczycko - sędziszowskim, uczy się fryzjerstwa w Europejskiej Szkole Nowych Technologii i Turystyki w Dębicy. Znak zodiaku: Skorpion. Interesuje się modą, tańcem, muzyką, karate. W przyszłości chce zostać modelką, fryzjerką lub policjantką.

Renacie Kiebale lepiej nie wchodzić w drogę. Nasza kandydatka z numerem 7 w wyborach Miss Polonia Podkarpacia 2009 przez dwa lata ćwiczyła karate i raz była już zmuszona użyć swoich umiejętności…

Nasza 20-letnia kandydatka mieszka w Gliniku, niewielkiej miejscowości w powiecie ropczycko - sędziszowskim. Uczy się fryzjerstwa w Europejskiej Szkole Nowych Technologii i Turystyki w Dębicy.

A MOŻE MODELKA?

- Dlaczego fryzjerstwo? Zawsze mnie interesowało - mówi Renata. - Uczę się stylizacji, koloryzacji, poznaje nowe trendy. Dwuletnia szkoła kończy się egzaminem czeladniczym. Kto wie, może w przyszłości dorobię się własnego gabinetu fryzjerskiego.

Mieszkanka Glinika ma jednak sporo innych zainteresowań i nie zdecydowała jeszcze, co będzie robić w przyszłości.
- Chciałabym też zostać modelką - zdradza. - Prezentować suknie ślubne albo wieczorowe. Ale i myślę o zawodzie… policjantki. To trudny zawód, mam koleżanki, które są policjantkami, ale chciałabym spróbować. Jak już skończę szkołę fryzjerską.

ZOBACZYŁA SINIAKI

W policji na pewno przydałaby się wysportowana, sprawna dziewczyna. Renata trenowała karate i wie, jak sobie poradzić z nieprzyjemnymi "typami".

Wybieramy Miss Internetu

Wybieramy Miss Internetu

Swoją Miss mogą wybrać także internauci. Jakaś dziewczyna wyraźnie przykuła twoją uwagę? Któraś oczarowała Cię? Zagłosuj na nią! Wystarczy tylko na numer 71601 wysłać smsa o treści imiss.podkarpacie.numer kandydatki. Przykładowa treść smsa: imiss.podkarpacie.20. Koszt smsa: 1,22 złotych z VAT. Głosowanie trwa, zakończymy je 19 czerwca o północy.

- Zaczęło się od tego, że imponowali mi aktorzy, którzy grali w filmach akcji. Tacy jak Jean Claud van Damme czy Jackie Chan - śmieje się Renata. - I w szkole średniej zapisałam się na kurs karate. Mój tata jeszcze się na to jakoś zgadzał, ale mama, jak zobaczyła siniaki, nalegała, żebym z tym skończyła. Coś niecoś jednak się nauczyłam i kiedyś na dyskotece, gdy jakiś facet był zbyt nachalny wobec mojej koleżanki i mnie, został szybko i skutecznie obezwładniony…

OD TECHNO DO WALCA

Nasza kandydatka potrafi też nieźle tańczyć i jest w tej dziedzinie wszechstronna. Dzięki mamie nauczyła się tańczyć między innymi polkę, a sama z kolei szlifuje tańce nowoczesne.

- Tak, że mam przekrój od techno do walca - uśmiecha się Renata. - A dlaczego zdecydowałam się na start w wyborach Miss? Namawiali mnie znajomi, choć ja w siebie nie bardzo wierzyłam. Ale dostałam się z eliminacji do finału, więc może nie jest ze mną najgorzej (śmiech). Teraz mocno wspierają mnie i trzymają kciuki moi bliscy i znajomi, w tym rodzice i mój chłopak Grzegorz.