Restauracja na wieży ciśnień w Tarnobrzegu! Czemu nie?

Pomysł uruchomienia kawiarni na tarasie wieży ciśnień zrodził się podczas ubiegotygodniowej konferencji prasowej, która miała na celu przybliżyć zagadnienia dystrybucji wody do miasta i odbiorców. Podanie przez organizatorów spotkania na wysokości 35 metrów napojów i ciasta, sprawiło, że zarówno sami pomysłodawcy konferencji, jak i przedstawiciele władz miasta, temat podchwycili i z coraz większym rozmachem snuli plany i wizje, stworzenia na jednym z najwyższych budynków w mieście restauracji.

KONIECZNA INFRASTRUKTURA

Antoni Sikoń, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, mówiąc o możliwości uruchomienia restauracji na tarasie wieży, przypomniał jej budowę i główne funkcje. - Zbiornik ma kształt odwróconego stożka ściętego opartego na trzonie walcowym monolitycznie zamocowanym w żelbetowym fundamencie płytowym o średnicy 18 metrów, dlatego jest to konstrukcja bardzo bezpieczna - zapewniał prezes Sikoń. -
Zbiornik wieżowy pełni funkcję zbiornika buforowanego, jest zbiornikiem retencyjnym, przeciwpożarowym, stabilizuje ciśnienie w obszarze zasilania. Obiekt powstał w latach 60-tych i ostatnio przeszedł gruntowny remont.

Aby wyjść na taras wieży trzeba pokonać 182 kręte schody. Zdaniem prezes Sikania, pomysł udostępnienia tarasu na działalność gastronomiczną, nie jest z góry skazany na porażkę. Jednak myśląc o tak poważnej inwestycji, trzeba pamiętać o jednym. - Musi znaleźć się inwestor, który pokryłby wydatki związane z dostosowaniem obiektu do potrzeb restauracji - dodał prezes Sikoń. - To kwestia budowy windy zewnętrznej, ogrodzenia tarasu i przygotowania zaplecza. Bez wątpienia na tę inwestycję potrzeba sporo pieniędzy, ale gdyby znalazł się inwestor, temat można by rozwinąć.

DLACZEGO NIE

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej to spółka miejska, dlatego władze Tarnobrzega nie kryją, że gdyby znalazł się inwestor, a sam właściciel czyli PGK, nie widział przeciwwskazań, to uruchomienie baru na tarasie, jest możliwe. - Skoro nie ma przeszkód po stronie właściciela, skoro byłaby możliwość otrzymania stosownych zezwoleń ze strony sanepidu, to zapraszamy do inwestowania - zachęcał Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega. - Na pewno nie będzie problemów z uzyskaniem zezwoleń na sprzedaż napojów i rozwinięcia samej działalności. Oczywiście ze względu na bezpieczeństwo nie mówimy o napojach wysokoprocentowych.