Tymczasowy wał w sandomierskim Koćmierzowie zostanie rozebrany. Przeciwko rozbiórce protestują władze sąsiedniego Tarnobrzega, które twierdzą, że opaska stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed powodzią. Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych tłumaczy: konstrukcja przestała już spełniać swoją rolę.
Władze Tarnobrzega wystosowały protest w końcu ubiegłego tygodnia, gdy po intensywnych opadach deszczu podniósł się poziom Wisły. Rzeka osiągnęła w Sandomierzu stan ostrzegawczy. Prezydent Norbert Mastalerz podkreślił, że wał opaskowy stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed powodzią, a jej likwidacja, zwłaszcza w czasie zagrożenia kolejnym kataklizmem, byłaby dużym błędem.
Prezydent w piśmie skierowanym do dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach stwierdził, że opaska nie powinna być likwidowana przed zakończeniem prac podwyższających obwałowania Wisły na odcinku Sandomierz - Tarnobrzeg. Protest tarnobrzeskich władz poparli mieszkańcy osiedla Wielowieś.
DO ROZBIÓRKI
Jak poinformował nas wczoraj Janusz Kubiakowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach, wał opaskowy zostanie rozebrany. - Utrzymywanie go jest pozbawione sensu. Wał nie spełnia już żadnej roli, tym bardziej że częściowo został już rozebrany - tłumaczy Janusz Kubiakowski.
Do łapania wody sitem dyrektor Kubiakowski porównuje funkcję, jaką w sytuacji zagrożenia mógłby spełnić wał opaskowy.
Gotowa jest już specyfikacja przetargowa na wykonanie prac rozbiórkowych. Przetarg zostanie ogłoszony lada dzień. Materiał z opaski zostanie użyty do podniesienia terenu w okolicach wału oraz do likwidacji wyboju wypłukanego przez wodę w czasie ubiegłorocznej powodzi.
Janusz Kubiakowski przypomina, że o uporządkowanie terenu apelowali sami mieszkańcy Koćmierzowa. Piach do tej pory pokrywa część pól uprawnych, fragment opaski znajduje się na terenach prywatnych, które jeszcze w tym roku mają być rekultywowane.
ROLA OPASKI
Wał opaskowy stanowił tymczasowe zabezpieczenie, spinał wyrwę, która powstała 19 maja ubiegłego roku po przejściu prawie 8,5-metrowej fali powodziowej. Pierwsza, mniej solidna konstrukcja, nie oparła się fali z początku czerwca. Druga, wyższa i mocniejsza, wytrzymała dwie kolejne fale, jakie przeszły na przełomie lipca i sierpnia oraz na początku września. W grudniu zakończyła się budowa nowego odcinka wału.
Dyrektor Kubiakowski przypomina, że trwają już przygotowania do prac związanych ze wzmocnieniem i podwyższeniem wałów na odcinku od portu handlowego do granicy z województwem podkarpackim. Gotowa jest dokumentacja, być może jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg.
Sandomierskie władze nie protestują przeciwko planom rozbiórki opaski. - Otrzymaliśmy zapewnienie, że wał wybudowany w miejscu wyrwy jest solidniejszy od tego sprzed powodzi. W tej sytuacji opaska, słabsza i niższa, nie spełnia swojej roli. Zdajemy sobie sprawę z tego, że kiedyś będzie musiała być rozebrana, chociażby dlatego, że tereny trzeba zrekultywować - mówi Marek Bronkowski, zastępca burmistrza Sandomierza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?