Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza rewitalizacja Rozwadowa, najstarszego osiedla Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Ten pawilon zniknie w rozwadowskiego rynku.
Ten pawilon zniknie w rozwadowskiego rynku. Zdzisław Surowaniec
Rusza rewitalizacja Rozwadowa czyli ożywienie najstarszego osiedla Stalowej Woli. Rozpocznie się od zburzenia pawilonu handlowego stojącego na środku rynku, należącego do niedawna do PSS Społem. Pierwszy etap odnowy czyli zniknięcie pawilonu będzie kosztował 97,5 tys. zł. Radni dali na to zgodę.

Rynek w Rozwadowie to zaniedbane miejsce. Przed wielu laty udało się wyprowadzić stąd ruch ciężkich pojazdów dzięki budowie odcinka obwodnicy. To miejsce ma szansę stać się miejscem handlu, relaksu i organizacji imprez. Jednak trzeba zrobić wiele, aby tak się stało. Od tego roku zmiany nabierają rozpędu.

Prezydent chce, aby rynek został zamknięty dla ruchu pojazdów, których tysiące przejeżdża tędy każdego dnia. W tym celu przebudowana będzie ulica Dąbrowskiego. Nie jest to łatwe, bo poszerzenie ulicy sprawia, że część działek trzeba by przejąć od prywatnych właścicieli. A ci nie mają na to ochoty. Prezydentowi udała się rzecz niebywała - dogadanie się z kolejarzami. Ci zgodzili się, aby droga zbliżyła się do torów.

Przed dwom laty radni zgodzili się na to, aby miasto przejęło od Społem pawilon stojący na środku rynku na działce o powierzchni 0,083 hektara. W zamian miasto przekazało Społem działkę o powierzchni 0,13 hektara przy hali targowej w centrum miasta, należącej do tej spółdzielni.

Co miasto zrobi z pawilonem, zbudowanym w latach siedemdziesiątych i pasującym do tego miejsca jak pięść do nosa? Usunie go, bo jest szkaradny. Powstanie za to plac, na którym będzie można zrealizować wyłonioną w konkursie koncepcję biura architektonicznego. Jednak miasto wyłoży pieniądze tylko na odnowienie placu. O odświeżenie budynków, będą musieli zadbać ich właściciele.

Z osiedlem Rozwadów jest sporo problemu. Na ulicy Sobieskiego ktoś regularnie wylewa do kratki z kanalizacją deszczową fekalia. - Ludzie załatwiają się do nocników czy wiaderek i wylewają zawartość do kanalizacji deszczowej - powiedziała osoba znająca tamtejsze zwyczaje.

Przez lata mieszkańcy Rozwadowa domagali się budowy kanalizacji sanitarnej. Kiedy rury podeszły pod ich płoty, część odmawia przyłączenia się. Na niektórych ulicach połowa gospodarstw nie jest zainteresowana odprowadzaniem ścieków do kanalizacji sanitarnej. Istnieje więc obawa, że kiedy większa cywilizacja dotrze do Rozwadowa, będzie to tylko strata pieniędzy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie