Stal Nowa Dęba - Stal Gorzyce 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Wiktor Sachiniuk 40, 0:2 Wiktor Sachiniuk 72.
Stal Nowa Dęba: Bujak - Diektiarenko (78 Domagała), Dudek, Hynowski, K. Serafin - Rębisz, Milanowski (66 Szypuła), Sz. Serafin Ż, Durlak (53 Kotrych), K. Wilk (61 Puzio) - Rurak.
Stal Gorzyce: Stachurski - Korzonek, Winiarski Ż, B.Idec Ż, Bernaś - Falasa (81 Wąs Ż), Machowski Ż, Świąder (46 Pędlowski), Szymanek (86 K.Idec) - M.Leśniowski, Sachiniuk.
Widzów: 150. Sędziował: Mateusz Warzocha z Rzeszowa.
Kibice nowodębskiej Stali liczyli na to, że ich drużyna po serii remisowych spotkań sięgnie po trzy punkty. W końcu trzeba punktować zwłaszcza na własnym stadionie. Nic z tego. Beniaminek z Gorzyc okazał się lepszy i z zimną krwią wykorzystał wszystkie swoje okazje.
Zgodnie z przewidywaniami to nowodębska drużyna rzuciła się do ataku. Gorzycka Stal cierpliwie czekała na swoje okazje. Wreszcie w 40 minucie Wiktor Sachiniuk trafił miejscowych. Po bramce ekipa Tomasza Rychela czekała na kontry, broniła się umiejętnie i w 72 minucie dopięła swego. Ponownie trafił Sachiniuk. - Myślę, że w pełni zasłużyliśmy na te trzy punkty. Mojej drużynie gratuluje konsekwencji - komentuje Tomasz Rychel.
Smutniejszy był trener miejscowych Janusz Hynowski. - Nie potrafiliśmy wykorzystać okazji i w ten sposób nie można się spodziewać tego, że wygramy mecz. Już w pierwszej połowie powinniśmy rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść. Tak się nie stało. Dostaliśmy bramkę do szatni i wszystko się posypało. Nie będzie już łatwiejszych spotkań - mówił Janusz Hynowski, grający trener Stali Nowa Dęba.
Gorzycka drużyna odniosła zatem drugie zwycięstwo z rzędu i powoli pnie się w górę czwartoligowej stawki. Nowodębska Stal kieruje się w dół. Zapowiada to bardzo trudną walkę o utrzymanie się w lidze.
Piast Tuczempy - Sokół Nisko 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Sudoł 27 samobójczy, 2:0 Kamil Kwaśny 43, 3:0 Dmytro Shyray 64, 4:0 Waldemar Jaroch 89.
Sokół: Wietecha - Wilk Ż, Maciorowski, Dyba (54 Kocój), Sudoł Ż(55 Pliszka) - Kołodziej, Lebioda Ż, Serafin, Wojtak, Tur (70 Kwiatkowski) - Woźniak Ż.
Widzów: 100. Sędziował: Witold Kwaśny z Sędziszowa Małopolskiego.
Po bardzo słabym spotkaniu piłkarze Sokoła Nisko zostali rozbici w Tuczempach przez miejscowy Piast. - Przyznam się, że nie przypominam sobie tak słabego meczu w naszym wykonaniu - komentuje Stanisław Smender, kierownik Sokoła Nisko.
Niżańska drużyna stworzyła praktycznie jedną bramkową sytuację. Tak przez cały czas na murawie dominowali miejscowi. Już w pierwszej połowie Tomasz Wietecha dwa razy wyciągał piłkę z siatki. W drugiej połowie bezradnego Sokoła dobiły uderzenia Dmytro Shyraya oraz Waldemara Jarocha.
Najgorsza nie jest jednak porażka, ale jej rozmiary, bo po raz kolejny okazuje się, że dobrze do tej pory grająca defensywa popełniła sporo kosztownych błędów. Na pewno też we znaki daje się system gry sobota-środa, bo niżańska drużyna funkcjonuje w ten sposób od kilku tygodni.
Wyniki pozostałych spotkań:
Klub Sportowy Wiązownica - Polonia Przemyśl 1:0 (1:0), Michał Fedor 4,
Wólczanka Wólka Pełkińska - Rzemieślnik Pilzno 3:1 (1:1), Krystian Wrona 26, Mateusz Kocur 31, Krzysztof Pietluch 90 - Adrian Ślęzak 18,
Wisłok Wiśniowa - LKS Pisarowce 3:0 (1:0), Dawid Zimny 7, Damian Cyran 79,
Czarni 1910 Jasło - Sokół Sieniawa 3:1 (0:1), Kamil Folwarski 70 z karnego, 81, Damian Kulig 66 - Patryk Kapuściński 43,
Błękitni Ropczyce - Igloopol Dębica 1:2 (1:2), Mariusz Wiktor 22 - Kamil Machnik 9, Łukasz Stefanik 39,
Izolator Boguchwała - Start Pruchnik 1:0 (1:0), Maciej Kozicki 41, Głogovia Głogów Małopolski - Orzeł Przeworsk 1: 0 (0:0), Paweł Kmuk 55.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
