Samorząd proponuje lekarzom wykup gabinetów w przychodniach zdrowia

Jeśli w ciągu kilku miesięcy, pomieszczenia nie zostaną wykupione, samorząd urealni ceny wynajmu. Podwyżka zapowiada się bolesna, bo ceny z 5 złotych za metr kwadratowy mogą wzrosnąć nawet do 30 złotych miesięcznie.

Temat sprzedaży pomieszczeń wynajmowanych przez lekarzy w czterech tarnobrzeskich przychodniach zdrowia, ujrzał światło dzienne, po tym, jak do redakcji, radnych i przewodniczącego rady miasta wpłynął donos mówiący o tym, że władze miasta, za plecami radnych wyprzedają miejski majątek, a dokładniej budynek przychodni zdrowia przy ulicy Sienkiewicza. - To żadna wyprzedaż mienia komunalnego, ale działania, które już dawno należało podjąć - tłumaczył w środę Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega, odnosząc się do donosu. - Zaproponowaliśmy lekarzom wynajmującym pomieszczenia w naszych przychodniach, by wykupili lokale. To gabinety wraz z częścią korytarzy i zapleczem socjalnym.

W poradni przy Sienkiewicza sprzedaliśmy jeden lokal, a jego nabywcą nie jest wskazany przez donosiciela lekarz, lecz małżeństwo. Chcemy, by w ślady pierwszych nabywców poszli pozostali lekarze. Zapewne autorem tego donosu jest ktoś niezadowolony ze środowiska lekarskiego, ponieważ zdaje sobie sprawę, że kończą się czasy, kiedy lekarze płacili za metr kwadratowy pomieszczenia 5 złotych miesięcznie.

RYNKIEM KIERUJE EKONOMIA

Orędownikiem sprzedaży lokali dla lekarzy w poprzedniej radzie miasta był między innymi radny Dariusz Kołek, przedsiębiorca, który głośno przyznaje, że sam chętnie wynająłby lokal na działalność za taką kwotę. - Niestety, średnia cena w mieście za wynajęcie waha się od 25 do 30 złotych, dlatego w poprzedniej radzie, zwracałem uwagę z mównicy, że stawka 5 złotych za metr kwadratowy jest zbyt niska - przypomina Dariusz Kołek. - Niestety temat ten nie był wygodny do rozgłoszenia i został niezauważony.
Radny poszedł dalej i zaproponował sprzedaż lokali, lekarzom w nich pracującym, ale i ten pomysł przeszedł bez echa. - Nie podam nazwisk lekarzy, którzy wchodzili w skład poprzedniej koalicji Prawa i Sprawiedliwości, ale oni zatrzymali ten proces, kilka miesięcy wcześniej go zaczynając - dodaje Dariusz Kołek. - Uważam, że miasto powinno mieć jak najmniejszy wpływ na te środowiska. Jak najwięcej inicjatyw powinno być w rękach mieszkańców, jak najmniej w rękach samego miasta. Wtedy nie ma odgórnego stymulowania procesami.

UKŁON DO LEKARZY

Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega, przypomina, że owszem lekarze wystąpili jakiś czas temu z sygnałem możliwości wykupu lokali w przychodniach, jednak. - Liczyli przy sprzedaży na bonifikatę od miasta - dodaje. - A ponieważ pomysł nie przeszedł, zostawiono im stawki na poziomie 5 złotych za metr kwadratowy.

Stawki, które zdaniem nowych władz Tarnobrzega są zbyt niskie, by przychodnie mogły się utrzymać. - Dlatego podajemy lekarzom rękę i proponujemy godziwą stawkę wykupu - dodaje prezydent. - Trzy tysiące złotych za metr kwadratowy, to godziwa propozycja.

Ukłon samorządu w stronę lekarzy będzie trwał kilka miesięcy. Jeśli medycy nie wykupią lokali, wówczas samorząd urealni stawki za wynajęcie. - Należy uwzględnić możliwości naszego miasta, dlatego uważam, że stawka od 25 do 30 złotych za metr kwadratowy miesięcznie będzie słuszna - przekonuje Dariusz Kołek. - Taka kwota sprawi, że miasto nie będzie dokładało do remontu i utrzymania budynków, tak jak dzieje się to dzisiaj.