Od roku 26-letni Mirosław K. z Niska ścigany jest listem gończym. Teraz tarnobrzeski sąd podejmie decyzję, czy wydać za nim europejski nakaz aresztowania.
Dwa lata i cztery miesiące pozbawienia wolności - taką karę w lutym ubiegłego roku orzekł Sąd Rejonowy w Nisku dla mieszkańca tego miasta. "Sępu", bo pod takim pseudonimem był znany w gronie swoich znajomych, skazany został prawomocnym wyrokiem za zgwałcenie, spowodowanie uszkodzenia ciała oraz o to, że bezprawnie pozbawił swoją dziewczynę wolności.
ZGWAŁCIŁ I ZAMKNĄŁ DRZWI
Z uwagi na charakter sprawy i wyłączenie jawności, szczegółów dowiadujemy się ze źródeł nieoficjalnych. Zdarzenia rozegrały się w styczniu 2010 roku w mieszkaniu należącym do rodziców oskarżonego, podczas ich nieobecności. 24-letni wówczas mężczyzna spotykał się z młodszą od siebie, mającą zaledwie skończone 15 lat dziewczyną. Feralnego dnia para umówiła się na spotkanie w mieszkaniu.
Jak wynika z naszych ustaleń, 24-latek był pijany, alkoholem poczęstował także swoją dziewczynę. W pewnej chwili zaczął się do niej "dobierać" i w wulgarny sposób nakazał jej się rozebrać. Odmówiła, co tylko rozsierdziło mężczyznę. Na twarz 15-latki posypały się ciosy, "Sępu" siłą zmusił ją do rozebrania się a następnie zmusił do odbycia stosunku seksualnego.
Po pewnym czasie dziewczyna chciała iść do domu, ale jej chłopak zamknął drzwi na klucz i nie pozwolił wyjść. Dopiero następnego dnia około południa 15-latka zdołała uciec przez okno, wykorzystując chwilową nieuwagę 24-latka. Obrażenia na twarzy dziewczyny zauważono w szkole, później - podczas rozmowy z pedagogami uczennica opowiedziała, co się wydarzyło poprzedniego dnia.
UCIEKŁ ZA GRANICĘ
W lutym ubiegłego roku niżański sąd skazał oskarżonego na dwa lata i cztery miesiące pozbawienia wolności. Z końcem marca mężczyzna otrzymał wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym, ale przepadł jak kamień w wodę. Według ustaleń śledczych, przebywał na terenie Wielkiej Brytanii, obecnie prawdopodobnie jest w Hiszpanii.
W najbliższy poniedziałek Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu rozpozna wniosek prokuratury o wydanie europejskiego nakazu aresztowania, to wydaje się być jedynie formalnością. Dzięki temu skazany będzie ścigany na terenie wszystkich krajów Unii Europejskiej i z chwilą zatrzymania zostanie przewieziony do Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?