Działacze piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA i trener Mirosław Kalita postarali się w przerwie zimowej o solidne wzmocnienia. Nowi zawodnicy, tacy jak Wojciech Reiman, Radosław Mikołajczak, Adrian Bartkiewicz, powinni grać w wyjściowym składzie, szansę na to ma też Damian Juda. Wartościowym graczem jest również Michał Bogacz (ostatnio Resovia Rzeszów), który uzgodnił już warunki umowy ze Stalą i ma ją podpisać w piątek, na półtora roku.
W najbliższych dniach wyjaśni się co z napastnikiem Maciejem Kisielem (ostatnio Wigry Suwałki), który mógłby trafić do Stali gdyby znalazł się prywatny sponsor, gotowy płacić mu wynagrodzenie. Działacze piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli próbują znaleźć takiego, ale nie jest o to łatwo. Jeśli się nie uda, Kisiel w stalowowolskim zespole grać nie będzie. W środę "Stalówkę" czeka kolejny sparing, o godzinie 18 z Łysicą Bodzentyn w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Inauguracja rundy wiosennej już 9 marca, Stal zmierzy się u siebie z Concordią Elbląg. Wiadomo już, że wiosną na stadion w Stalowej Woli nie będą nadal wpuszczane zorganizowane grupy kibiców gości. Natomiast fani "Stalówki" mają już zasiąść na nowej trybunie od strony ulicy Hutniczej, ale jest jeszcze kilka spraw do rozwiązania. Najważniejsza jest kwestia monitoringu na nowej trybunie, gospodarz stadionu, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, musi zadbać o zgodny z wymogami sprzęt. Dyrektor MOSiR, Andrzej Chmielewski, przyznaje, że to spory wydatek, nawet 100 tysięcy złotych. I rozważa między innymi opcję wypożyczenia kamer. Oby udało się tę sprawę załatwić pomyślnie, bo przez brak odpowiedniego monitoringu na stadionie mogą pojawić się naprawdę poważne problemy...
Więcej w środowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
