Pociągi relacji Rzeszów - Kolbuszowa, - Nowa Dęba - Tarnobrzeg - Stalowa Wola Rozwadów i Stalowa Wola Rozwadów - Rzeszów oraz Tarnobrzeg - Rzeszów i Rzeszów Tarnobrzeg nie wyjechały na trasę. Na przystankach w Cyganach, Jadachach, Majdanie Królewskim pasażerowie nadaremnie czekali na przyjazd szynobusu. Kolejarze ratowali się wprowadzeniem Kolejowej Komunikacji Zastępczej, którą był autobus. Cóż jednak z tego, kiedy w piątek do Tarnobrzega przyjechał on z blisko 60-minutowym opóźnieniem.
- Serdecznie przepraszamy wszystkich tych, którzy poczuli się zawiedzeni. Szynobus miał awarię, która uniemożliwiła mu wyjazd z trasę. Pozostaje nam wierzyć, że więcej to się już nie powtórzy. Wiemy jak wielkie musiałoby być zdenerwowanie naszych klientów, ale stała się rzecz, na którą nie mieliśmy wpływu - mówił nam Krzysztof Pawlak z Podkarpackiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Dodajmy, że koszmar z częstymi defektami autobusu szynowego trwał w minionych dwóch latach na linii z Tarnobrzega do Mielca i Dębicy. Szynobus nie kursował tam całymi miesiącami, a chętnych do korzystania z Kolejowej Komunikacji Zastępczej było coraz mniej. Pasażerowie zrezygnowali więc z jazdy szynobusami i autobusami na tej linii. W końcu ze względu na niską frekwencję połączenia zostały zlikwidowane.
- Tam była inna sytuacja, tu jest inna. Coraz więcej ludzi jeździ z Tarnobrzega, Nowej Dęby i Kolbuszowej do Rzeszowa pociągami. Walczymy o każdego pasażera, wierzymy, że piątkowy przypadek był jednostkowy, że wszystko szybko wróci do normy - dodał Krzysztof Pawlak.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?