Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Zych, były radny, nowym prezydentem Tarnobrzega

Klaudia Tajs
(od lewej) Obecny prezydent Norbert Mastalerz i Tadeusz Zych, z certyfikatem uprawniającym go, do przejęcia gabinetu na jeden dzień.
(od lewej) Obecny prezydent Norbert Mastalerz i Tadeusz Zych, z certyfikatem uprawniającym go, do przejęcia gabinetu na jeden dzień. Klaudia Tajs
- Jako samorządowiec, miałem propozycję objęcia urzędu prezydenta Tarnobrzega, ale zostałem tylko radnym - przyznał w środę Tadeusz Zych, który na jeden dzień przejął we władanie gabinet prezydenta Tarnobrzega. Tadeusz Zych wylicytował gabinet w styczniu, w trakcie charytatywnej imprezy "Kolędowanie dla bliźniego".

Przejęcie gabinetu odbyło się kilka minut po godzinie 9. Urzędujący prezydent Norbert Mastalerz z honorami oddał na jeden dzień swoje biurko, fotel i gabinet. - Ustalając termin przekazania uznaliśmy, że czas Wielkiego Tygodnia, będzie najodpowiedniejszy do przekazania zlicytowanego gabinetu.

RADNY TRZECH KADENCJI

Tadeusz Zych, na co dzień prezes spółki "Santa - Eko" w Sandomierzu, mieszkańcom Tarnobrzega jest bardzo dobrze znany. Był radnym trzech kadencji. - To była pierwsza, druga i piąta kadencja - wyliczał. - W piątej pełniłem funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Dziś koncentruję się na prowadzeniu firmy, która także odnosi sukcesy.

Siadając za prezydenckim biurkiem, Tadeusz Zych zapewnił. - Będę zachowywał się honorowo, czyli w miarę możliwości i umocowań, będę spotykał się z urzędnikami, dziennikarzami - zapewniał. - Zgodnie z kalendarzem urzędującego prezydenta, z okazji świat wielkanocnych odwiedzimy wybrane instytucje. Jeśli chodzi o decyzje, to moje umocowanie, które zostało zawarte w specjalnym certyfikacie, nic o tym nie mówi. Sądzę, że sprostam tym wymogom, co nie znaczy, że podczas porannego spotkania z urzędnikami w budynku urzędu przy ulicy Mickiewicza, zaproponowałem im, że jeśli mają problemy, to zapraszam do gabinetu.

FOTEL W DOBRE RĘCE

Oddając swój gabinet Tadeuszowi Zychowi, prezydent Mastalerz przede wszystkim podziękował mu za uczestnictwo w licytacji, z której dochód został przeznaczony na cele charytatywne.

- Cieszę się tym bardziej, że kwota z licytacji została przekazana na pomoc bliźniemu - mówił prezydent Mastalerz.

Prezydent Mastalerz przypomniał, że sam był w podobnej sytuacji, kiedy wylicytował gabinet prezydenta Jan Dziubińskiego podczas licytacji w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - To było w styczniu 2005 roku - przypomniał. - Nikt się nie spodziewał, że wezmę udział w licytacji. Prawo urzędowania nabyłem za 1050 złotych. Dziś poprzeczka urzędowania została podniesiona. Cieszy mnie to, bo mam nadzieję, że jeśli wystawimy gabinet w przyszłym, roki, to zacny tarnobrzeżanin wykupi go, a pieniądze przeznaczy na zbożny cel.

Urzędowanie jednodniowego prezydenta rozpoczęło się od rana, kiedy w obecności Norberta Mastalerza, Tadeusz Zych uczestniczył z pracownikami magistratu w wielkanocnym śniadaniu. Po spotkaniu z dziennikarzami, obaj prezydenci pojechali na świąteczne śniadanie do Domu Dziennego Pobytu oraz na spotkanie zorganizowane przez warsztat terapii zajęciowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie