W niedzielę po godzinie 18 policyjni wodniacy pełniący służbę nad Jeziorem Tarnobrzeskim, otrzymali zgłoszenie, że po plaży chodzi dziecko bez opieki dorosłych.
- Funkcjonariusze natychmiast dotarli we wskazany rejon i kiedy byli na ulicy Żeglarskiej, podeszła do nich 25-letnia mieszkanka Sandomierza z dzieckiem. Młoda kobieta poinformowała policjantów, że chłopiec od kilkunastu minut błąka się po plaży bez opieki dorosłych. Na dodatek z malcem był utrudniony kontakt, ponieważ nie mówił w języku polskim, nie wiedział skąd przyjechał i jak się nazywają jego rodzice
- relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania opiekunów dziecka. Przy pomocy policyjnego nagłośnienia, płynąc wzdłuż linii brzegowej, wydali komunikat o odnalezieniu dziecka. Usłyszał go ojciec chłopca, 35-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśniał policjantom, że zabrał dwoje starszych synów (9, 13 lat) do parku linowego i był przekonany, że 3-latek został pod opieką mamy, ta natomiast myślała, że dziecko poszło ze starszym rodzeństwem. Chłopiec cały i zdrowy wrócił w ramiona ojca.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości rodziców. U urządzenie wykazało u 35-letniego mężczyzny 0,24 promila alkoholu, blisko promil alkoholu miała w organizmie 33-letnia mama chłopca. Dalszą opiekę nad dziećmi przejął znajomy rodziny. Nieodpowiedzialni rodzice za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?