ZOBACZ TEŻ: R. Terlecki o zakończonym proteście opozycji: "Muppet Show" się skończył. Opozycja się wygłupiła
Dostawca: x-news.pl
Już pierwsze minuty obrad pokazały, że to nie będzie spokojna rozmowa.
Dostało się od radnych prezydentowi Grzegorzowi Kiełbowi, za to, że nie potrafi zdyscyplinować swoich urzędników, by ci własnymi silami, wzorem innych miast przygotowali propozycje zmian sieci szkół. Tymczasem miasto musiało wynająć firmę Vulcan, która za przygotowaną ofertę wzięła 36 tysięcy złotych.
Dostało się naczelnik wydziału edukacji UM Tarnobrzega Jolancie Kociubie, za jak to stwierdziło część radnych i przedstawicieli oświatowych związkowców, brak dialogu i komunikacji oraz brak przepływu informacji w sprawie szykowanych zmian. - Pani nie może wziąć torebki, wyjść z sali i się gniewać- mówił radny Sławomir Partyka.- Pani jest naczelnikiem .
Kamil Kalinka przewodniczący Rady Miasta przyznał , że zwołał sesję, bo słyszał, że firma Vulcan przygotowała pięć propozycji zmian, z których ostatecznie zostawiono trzy. - Dlaczego zapoznano nas tylko z jedną propozycją - pytał. Chcemy poznać wszystkie warianty zmian.
To nie koniec ostrej wymiany zmian , bo w sali kameralnej doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Tomaszem Stróżem, dyrektorem publicznego Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika a przedstawicielami Gimnazjum nr 3, którzy jasno dali wszystkim do zrozumienia, że nie zamierzają pakować walizek i kierować sie w stronę Powiatowego Urzędu Pracy. Ich pomysł to nowe liceum utworzone na bazie i z kadrą wygaszanego Gimnazjum nr 3, którego budynek wraz z terenem miasto po wygaszeniu gimnazjum planuje wystawić na sprzedaż, gdyż jest to centrum miasta, którym interesują się inwestorzy.
Więcej w sobotnim Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
