Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa dochodzenie w sprawie zachowania byłych już amerykańskich koszykarzy w nocnym lokalu. Zarząd Siarki przeprasza

/PISZ/
Koszykarze z USA, od lewej: Nicchaueas Doaks, Keven Goffney oraz Reggae Hamilton nie zagrają już w tarnobrzeskiej drużynie.
Koszykarze z USA, od lewej: Nicchaueas Doaks, Keven Goffney oraz Reggae Hamilton nie zagrają już w tarnobrzeskiej drużynie. Marcin Radzimowski
Zarząd Koszykarskiego Klubu Sportowego Siarka S.A. Jezioro Tarnobrzeg przeprasza kibiców za złe zachowanie zawodników.

Cały czas trwa klubowe dochodzenie w sprawie zachowania byłych już koszykarzy z USA reprezentujących do niedawna barwy drużyny Stabill Jezioro Tarnobrzeg, którzy po meczu ze Śląskiem Wrocław bawili się w jednym z nocnych lokali.

O sprawie szeroko informowaliśmy. Okazuje się, że cały czas trwa dochodzenie. Klubowi działacze są już w posiadaniu pisemnych oświadczeń dwóch osób, którzy byli świadkami zajścia. Decyzje o ewentualnym finansowym ukaraniu zawodników zapaść mają w najbliższym czasie. Zarząd tarnobrzeskiego klubu wydał natomiast oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:

- Zarząd klubu pragnie przeprosić wszystkich swoich fanów za słaby wynik sportowy osiągnięty w mijającym sezonie. Również w naszej ocenie zespół stać było na więcej, przez co poczuwamy się odpowiedzialni za końcowy rezultat. Jednakże chcielibyśmy poinformować Naszych kibiców, iż niektóre zdarzenia pozasportowe również miały wpływ na słabe wyniki. Zdecydowaliśmy, że w czasie sezonu nie będziemy informować opinii publicznej o nieodpowiednim zachowaniu niektórych zawodników, aby atmosfera wokół zespołu nie była jeszcze gorsza. Dodatkowo uważaliśmy, iż tego typu zdarzenia powinny zostać wewnątrz drużyny. Jednak ostatnie niepochlebne opinie nt. zarządu wygłaszane przez część zawodników, jak i osoby niezwiązane z klubem, uważamy za krzywdzące. Dlatego informujemy, że część członków drużyny koszykarskiej dopuszczała się wielu nocnych alkoholowych imprez, w tym również w dniu poprzedzającym mecze. Dodatkowo zdarzały się sytuacje nie uczestniczenia w pojedynczych treningach bez podawania przyczyny. Naszym zdaniem miało to duży wpływ na postawę prezentowaną na boisku. Dlatego wyciągniemy konsekwencje wobec tych graczy i uczynimy wszystko, by nie popełnić podobnych błędów w przyszłości. W związku z tym prosimy Was o kredyt zaufania oraz żywiołowy doping, jaki potraficie uczynić podczas meczów. Życzymy udanych wakacji i do zobaczenia na hali w przyszłym sezonie.

Tyle oświadczenie. Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. Tymczasem występujący w trwającym jeszcze sezonie 2013/2014 w drużynie koszykarzy Stabill Jezioro Tarnobrzeg Amerykanin Reegie Hamilton może w następnych rozgrywkach grać w…. Argentynie. Zainteresowanie Hamiltonem wyrazili działacze jednego z argentyńskim zespołów. Nie wiadomo, co ich skłoniło do pozyskania Hamiltona, który drużynie "Jeziorowców" grał niewiele i spisywał się poniżej możliwości. Miał jednak kilka bardzo dobrych występów i być może akurat te zainteresowały działaczy Argentyńskich drużyn.

Hamilton uzupełnił skład tarnobrzeskiej drużyny w trakcie sezonu, zastąpił w niej innego Amerykanina Tony Weedena, który po kilku spotkaniach w ekipie "Jeziorowców" postanowił wylecieć na Cypr i tam kontynuował swoją przygodę z basketem. W drużynie Stabill Jezioro Tarnobrzeg, która w rozgrywkach Tauron Basket Ligi zajęła przedostatnie 11 miejsce, oprócz Hamiltona zgrało jeszcze czterech innych koszykarzy z USA: Nicchaueas Doaks, Kevin Goffney, Andrew Fitzgerald oraz Chaisson Allen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie