MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Utwór Izabeli Sowy - pisarki ze Stalowej Woli czytany w radiu

Zdzisław Surowaniec
Izabela uwielbia psy i ze schroniska w Chorwacji adoptowała psa Żarko. Wspiera działania organizacji prozwierzęcych: Viva, Empatia oraz Czarna Owca Pana Kota. Jest zadeklarowaną wegetarianką, od czerwca 2013 - weganką, nie spożywa produktów zwierzęcych
Izabela uwielbia psy i ze schroniska w Chorwacji adoptowała psa Żarko. Wspiera działania organizacji prozwierzęcych: Viva, Empatia oraz Czarna Owca Pana Kota. Jest zadeklarowaną wegetarianką, od czerwca 2013 - weganką, nie spożywa produktów zwierzęcych Zdzisław Surowaniec
Izabela Sowa - pisarka rodem ze Stalowej Woli, zaliczona do ambasadorów tego miasta, mieszka w Krakowie, ale reaguje na to co ma związek z jej rodzinnym miastem.

Zobacz także: Premiera "Zimorodka" w tarnowskim teatrze już 25 września

(Dostawca: x-news)

Urodzona w 1969 roku w Stalowej Woli. Jako pisarce rozgłos przyniosła jej „seria owocowa”. W powieściach Smak świeżych malin, Cierpkość wiśni, Herbatniki z jagodami (2002-2003) opisuje świat polskich dwudziesto- i trzydziestolatków, którzy borykają się ze zwyczajnymi problemami jak: brak akceptacji w rodzinie, niska samoocena, rozpad więzi, zdrada najbliższych, korporacyjny mobbing, brak perspektyw. I nieustający kryzys. Ceniona za styl, cięty język i pogodę ducha jest również autorką wielu innych powieści.
- Zaraz po powrocie z Chorwacji do Krakowa dostrzegłam na Bulwarach Wiślanych świeże kwiaty i znicze przy kamieniu węgielnym, poświęconym przed trzema laty przez kardynała Stanisława Dziwisza. Okazało się, że 24 września uroczyście złożono w tym miejscu ziemię z różnych stron Polski, z miejsc akcji Armii Krajowej, w tym przekazaną przez kombatantów ze Stalowej Woli i Niska - poinformowała nas.

Jak pisarka przypomina, najgłośniejszą akcją w Stalowej Woli podczas wojny było wykradzenie Niemcom z „Hermann-Göring-Werke”, jak hitlerowcy nazwali Hutę Stalowa Wola, dokumentacji produkowanego tutaj groźnego działa „acht koma acht”. - Przed dwudziestu laty, we wrześniu, w moim rodzinnym mieście odsłonięto pomnik kapitana inżyniera Kazimierza Pilata, komendanta tutejszego Obwodu Armii Krajowej, zakatowanego w marcu 1943 roku w siedzibie Gestapo przy dzisiejszej ulicy księdza Skoczyńskiego. Szczątki kapitana Pilata spoczywają gdzieś w okolicznym lasku przy szkole muzycznej. Mało kto wie, że ten pomnik powstał dzięki staraniom ówczesnego włodarza miasta inżyniera świętej pamięci Tomasza Strusińskiego. Ciekawe, czy kiedyś ktoś zadecyduje o poszukiwaniu szczątków bohatera? - pyta Izabela.

Już w przyszłym roku - kontynuuje Izabela - w miejscu kamienia węgielnego, usytuowanego bliziutko Wawelu, ma zostać odsłonięty memoriał, w kształcie granic Polski sprzed II wojny, upamiętniający Polskie Państwo Podziemne i Armię Krajową. Koncepcja pomnika została wyłoniona w konkursie, którego zwycięzcą został projekt „Wstęga Pamięci” Alexandra Smagi. Ideę pomnika stworzyli profesor Stanisław Juchnowicz, 93-letni były żołnierz Armii Krajowej i były dziekan Politechniki Krakowskiej oraz major Ryszard Brodowski, również były żołnierz Armii Krajowej. Był to konkurs międzynarodowy, z udziałem 60 zespołów projektowych z całego świata. Jury składało się z najważniejszych rzeźbiarzy, architektów i profesorów Akademii Sztuk Pięknych z całej Polski, przedstawicieli władz Krakowa oraz kombatantów. Miejmy nadzieję, że w hołdzie tym, którzy walczyli z okupantem, powstanie okazałe dzieło, podziwiane także przez turystów.

Ciekawostką związaną z pisarką jest to, że fragmenty „Tymczasem”, ostatniej, piętnastej książki Izabeli Sowy, przez dziesięć wrześniowych dni prezentowało Polskie Radio, w pierwszym programie. Tekst czytała Lidia Sodowa, aktorka teatralna i filmowa, szerzej znana między innymi z „Rancza”, jako prawa ręka Czerepacha, z „Barw Szczęścia” czy „Prawa Agaty”. Pochodzącą ze Stalowej Woli pisarkę zapytałem, jak wypadła ta audycja?
- Nie udało mi się jej wysłuchać - mówi Izabela – bo w tym czasie przebywałam na wakacjach w Chorwacji. Po raz kolejny odwiedziłam schronisko dla psów w Żarkowicy, skąd rozpościera się przepiękny widok na Dubrownik. Azyl od lat prowadzi Sandra, niezwykła osoba, która w czasie wojny w Jugosławii walczyła o wolność swego kraju. Jest w tarapatach, bo władze Dubrownika usiłują zlikwidować azyl. Mer miasta chce rozwiązać problem bezdomności zwierząt wysyłając je do tak zwanych kill-shelters, tymczasowych przechowalni, gdzie może po miesiącu zostaną zabite. Przykre to, zważywszy na fakt, że tak bogate miasto stać na realną pomoc. Wystarczyłoby choćby przeznaczyć niewielki procent z opłat parkingowych, które są zawrotnie wysokie. Godzina postoju tuż przy Starim Gradzie kosztuje prawie ćwierć stówy, 24 złotych.

Na szczęście Sandra nie jest osamotniona w tej walce. Wspiera ją sporo wolontariuszy, także zagranicznych. Jej sytuacją zainteresowała się duża stacja telewizyjna, niezależna od wpływów mera. - Nakręcono materiał, prosząc i mnie o kilka zdań. Niestety, wypowiedź okrojono i wyemitowano jedynie fragment, że adoptowałam stąd psa Żarko, z którym zresztą teraz tutaj przyjechałam. Zabrakło słowa o tym, jaką bohaterką jest Sandra. No cóż, tak właśnie niekiedy działają media. Ale może jeszcze wrócą do reszty tej mojej wypowiedzi? - łudzi się.
- W Krakowie, gdzie mieszkasz, też są problemy, choćby ze smogiem, kamienicami, po które sięgają, powiedzmy, spryciarze... - przypominam. Odpowiedziała: - Tymczasem zbliża się rozwiązanie tematu: Zakrzówek. Kiedyś w tym miejscu był kamieniołom, obecnie jest park krajobrazowy wokół zalewu po wyrobisku, z krystalicznie czystą wodą. Malownicze to miejsce; prawdziwą perłą jest Zakrzówek, niemal w centrum zabetonowanego miasta. Już raz próbowano zabudować ten wyjątkowo atrakcyjny teren, ale udało się wstrzymać inwestycje. Żyje tu bowiem kilka zagrożonych gatunków. Niestety, zamilkli obrońcy modraszka czy gniewosza i los Zakrzówka zdaje się być przesądzony. Chyba, że będą jakieś protesty...
Wtedy protestujący mogą liczyć na energiczną pisarkę rodem ze Stalowej Woli.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie