MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W ciągu kilku dni dwukrotnie zostali zatrzymani na kradzieży. Pokrzywdzonym jest ich szef

Marcin RADZIMOWSKI
Nakryci na kradzieży kruszywa mężczyźni usłyszeli na policji zarzuty. Nie zrobiło to na nich wrażenia - pięć dni później zostali zatrzymani z… kradzionym paliwem.

Pracownicy firmy remontującej teren stacji LHS w Woli Baranowskiej (powiat tarnobrzeski) okradali swojego szefa. Teraz z pracą prawdopodobnie się pożegnają.

Policjanci tarnobrzeskiej "drogówki" kilka dni temu patrolując wieczorem Wolę Baranowska, zatrzymali do kontroli bmw i jadących nim trzech mężczyzn. Kierowca i pasażerowie nerwowo się zachowywali, co dało stróżom prawa do myślenia. Oprócz tego jeden z funkcjonariuszy skojarzył, że dwóch z owych mężczyzn pięć dni wcześniej było zatrzymanych pod zarzutem kradzieży.

- Policjanci przeszukali samochód i w bagażniku odnaleźli dwie trzydziestolitrowe beczki z olejem napędowym - informuje prokurator Marcin Kurdziel, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu. - Według dotychczasowych ustaleń ten olej napędowy został skradziony.

Wszyscy trzej mężczyźni w wieku 29, 27 i 22 lat zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Jak ustalono, paliwo wartości 335 złotych mężczyźni kupili do maszyn (między innymi koparki), których używali w pracy. Zatrudnieni są w firmie prowadzącej prace na terenie stacji przeładunkowej Linii Hutniczej Szerokotorowej (dawniej Linii Hutniczo-Siarkowej) w Woli Baranowskiej. Okradli w ten sposób swojego pracodawcę.

Pięć dni wcześniej dwaj z nich - 27-latek i 22-latek wpadli na kradzieży 30 ton kruszywa, także okradli wówczas pracodawcę. Straty wyniosły 2100 złotych. Najwyraźniej nie zrobiły na nich zarzuty, jakie usłyszeli na policji, być może kolejne zrobią. Przed sądem za kradzież grozić im będzie kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie