Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Krzeszów powstanie blisko 100-hektarowy kompleks fotowoltaiczny

Konrad SINICA
Ogromny kompleks fotowoltaiczny powstanie na tej działce w Kamionce koło Krzeszowa.
Ogromny kompleks fotowoltaiczny powstanie na tej działce w Kamionce koło Krzeszowa. Konrad Sinica
Inwestor z Gliwic przymierza się do budowy ogromnej farmy słonecznej w Kamionce koło Krzeszowa. Na razie jednak konieczne jest przeprowadzenie oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Wcześniej w tym miejscu planowano budowę potężnych elektrowni wiatrowych. Mieszkańcy jednak stanowczo protestowali.

Farma wiatrowa w Kamionce, której mieszkańcy tak bardzo się sprzeciwiali raczej już nie powstanie. Teraz inny inwestor upatrzył sobie te same grunty, ale pod zupełnie inną inwestycję. Chodzi o budowę farmy fotowoltaicznej.

BEZ PROTESTÓW

Fotowoltaika to technika polegająca na przetwarzaniu światła słonecznego na energię elektryczną za pomocą ogniw fotowoltaicznych. Na farmie słonecznej buduje się dużą liczbę krzemowych paneli, które mają zebrać jak największą ilość promieni słonecznych i przetworzyć je na energię elektryczną. W Polsce ta technika nie jest na razie bardzo rozpowszechniona. Pierwsza farma fotowoltaiczna na terenie naszego kraju powstała w 2011 roku.

Taka farma słoneczna ma powstać w Kamionce na działce o powierzchni 98,55 hektara. Prywatny inwestor z Gliwic zamierza wybudować tam kompleks fotowoltaiczny składający się z pięciu niezależnych farm fotowoltaicznych. Każda z nich ma mieć moc 9,999 megawatów. Do tego konieczna będzie budowa przyłączy energii elektrycznych, stacji transformatorów, ogrodzenia i niezbędnej infrastruktury towarzyszącej związanej z budową i eksploatacją parku fotowoltaicznego.

Na razie zostało wszczęte postępowanie zmierzające do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej inwestycji. Farmy słoneczne nie budzą sprzeciwu społeczeństwa, takiego jak w przypadku farm wiatrowych.

ZASTRZYK GOTÓWKI

- Na pewno nie będzie protestów - mówi wójt Krzeszowa Stanisław Nowakowski. - Informacja, że została wszczęta procedura w tym zakresie poszła już w teren i nikt nie zwrócił się do nas nawet z zapytaniem. Sprawa była poruszana też na zebraniu wiejskim.

Chociaż farma słoneczna powstaje na gruntach prywatnych, to jednak taka inwestycja to także spory zastrzyk pieniędzy dla gminy. Gdyby w Kamionce powstały niechciane przez mieszkańców wiatraki, to do gminnej kasy z tego tytułu wpadałoby około miliona złotych podatku rocznie. Na fotowoltaice gmina skorzysta wprawdzie mniej, ale też niemało. Według wstępnych szacunków może to być około 500 tysięcy złotych.

- W tej sytuacji jest to chyba najlepsze rozwiązanie - dodaje wójt Stanisław Nowakowski. - Nie jest to uciążliwe dla mieszkańców, nie będzie wywoływać protestów, a 500 tysięcy dla budżetu gminy to jest znaczna kwota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie