Na wczorajsze obrady sejmiku wojewódzkiego w Rzeszowie przybyło ponad 200 związkowców z Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego. To początek akcji protestacyjnej w obronie Energetyki Podkarpackiej.
Kilka tygodni temu, 15 lutego, premier Kazimierz Marcinkiewicz ogłosił, że Energetyka Podkarpacka powstanie. Nagle jednak okazało się, że ani władze, ani związkowcy z Elektrowni Stalowa Wola nie chcą wejść do EP, nie wyjaśniając jednak przyczyn swojej postawy. W Ministerstwie Gospodarki prowadzone są prace nad włączeniem Elektrowni Stalowa Wola do Polskiego Koncernu Energetycznego, działającego na Śląsku. Rzeszowski Zakład Energetyczny wszedłby do Polskiej Grupy Energetycznej.
Sytuacja ta budzi zdziwienie, bo Rzeszowski Zakład Energetyczny ma zdolność kredytową i przeznacza corocznie znacznie środki na rozwój, tymczasem śląski koncern wymaga 11 milionów złotych doinwestowania.
Lech Bańka, przewodniczący komitetu protestacyjnego NSZZ "Solidarność" w RZE twierdzi, że nawet bez Elektrowni Stalowa Wola, Energetyka Podkarpacka działałaby sprawnie, tym bardziej, że wejściem do niej mają być zainteresowane inne podkarpackie zakłady z tej branży. Związkowcy uważają, że zyski wypracowane na Podkarpaciu powinny zostać w tym województwie.
- Chcemy powstrzymać degradację województwa - mówił do radnych Lech Bańka.
Bańka uważa, realizacja rządowego programu, doprowadzi do zlikwidowania Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego, jednego z najlepszych zakładów w tej branży w Polsce.
Przy tej okazji radni rozpoczęli dyskusję oskarżając rząd o zaprzepaszczenie szans na powołanie Energetyki Podkarpackiej. Przyłączyli się do tego obecni na obradach posłowie Platformy Obywatelskiej.
- Nie rozumiem postawy rządu i jestem nią zaniepokojony - mówił Leszek Deptuła, marszałek województwa, reprezentant PSL. - Dlaczego jednak spółka kontrolowana przez Skarb Państwa nie chce wejść do holdingu Energetyka Podkarpacka?
Zaprotestował przeciw takiemu stawianiu sprawy radny Jacek Koralewski ze Stalowej Woli. Jego zdaniem, należy liczyć się z opinią załogi Elektrowni Stalowa Wola.
Po raz kolejny działania na rzecz powołania Energetyki Podkarpackiej zapowiedział Stanisław Ożóg, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
W końcu jednak wszyscy radni przyjęli uchwałę wzywającą rząd powołania EP w wersji zaproponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Rząd ma dzisiaj zająć się programem dla sektora elektroenergetycznego. Zaś wczoraj do późnych godzin wieczornych obradowała Komisja Trójstronna, opracowująca program sektor energetycznego. Jeśli Energetyka Podkarpacka nie powstanie, w Rzeszowie zapowiadają nawet strajk.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
