To już kolejna akcja organizowana przez rodzinę i przyjaciół Łukasza (dla znajomych Vierek). Koncert poprzedzi aukcja przedmiotów przekazanych na licytację – między innymi sportowych koszulek z autografami. W piątkowym koncercie na scenie wystąpią: Wa-Da-Da / Afro-Cuban-Etno-Dub -Rzeszów, The Freeborn Brothers /Gypsy Hobo Trash Grass Punk’n’roll Orchestra! - Rzeszów i Uda / Rzeź Jazz / Jazzcore Kraków / Stalowa Wola. Bilety kosztują 25 złotych, całkowity dochód przekazany zostanie na pomoc Łukaszowi Wieruckiemu. Oprócz tego, w przerwie koncertu (około godziny 21.30) na placu przed klubem Labirynt (Plac Piłsudskiego) zaprezentuje się „Leśne Licho” - grupa artystyczna wykonująca pokazy fire show.
Tym razem podczas koncertu wyślemy Iskry Nadziei dla Vierka, aby zdrowiał, i aby w jego sercu płonął ogień i wiara. Przed zespołem Wadada będziecie mogli obejrzeć nasz pokaz, którym uświetnimy koncert, pokaz przewidziany jest na godzinę 21.30 i odbędzie się przed klubem Labirynt. Zapraszajcie znajomych, niech przybędzie Was jak najwięcej!!! - zachęcają artyści z „Leśnego Licha”.
Uczestnicy koncertu zobaczą pokaz w stylu słowiańskim. Odpowiednia muzyka, stroje i układy taneczne połączone z pirotechniką tworzą niezapomniany ognisty spektakl! Występ nawiązuje w swojej istocie do Puszczy Sandomierskiej z której się wywodzimy. Specjalne choreografie taneczne dziewcząt symbolizujące leśne nimfy machające płonącymi wachlarzami przeplatają się z układami wysportowanych mężczyzn miotających ogniem ze swoich ust odpalając co jakiś czas inne materiały pirotechniczne. To wszystko utrzymane w klimacie starosłowiańskim połączone z odpowiednią muzyką i rekwizytami tworzy niepowtarzalny klimat.
Łukasz Wierucki to 36-latek, który 30 sierpnia uległ wypadkowi drogowemu, wskutek czego doznał przerwania rdzenia kręgowego i czterokończynowego, ciężkiego paraliżu. Jedyną szansą dla niego jest kosztowna i długotrwaa rehabilitacja.
Łukasz został przewieziony do Tajęciny na prywatną rehabilitację. Podróż zniósł bardzo dobrze. Na miejscu od razu rozpoczął „treningi” - z grubej rury! Miejsce, póki co mu się podoba, usytuowane przy lesie, ludzie są przefajni, inni pacjenci w dużej mierze to też młodzi goście, z którymi od razu złapał fajny kontakt - pisze na Facebooku jego siostra, Kinga. - Na ten moment stan Łukasza jest stabilny, nadal ma rurkę tracheostomijną, ale już z zatyczkami, które pozwalają mu mówić. Zakres ruchów, odrobinę na plus: prawa ręka zgina sie w łokciu, potrafi ją też podnieść do góry, lewa - nieznaczny ruch, ale jednak jest... Same dłonie i nogi jeszcze niewładne... W głowie - generalnie jest nieustająca chęć do dalszej walki i działania!??
Niecały miesiąc rehabilitacji kosztuje w takim ośrodku prawie 15 tysięcy złotych. Stąd potrzebne zbiórki i koncerty.
Klub Labirynt w Stalowej Woli mieści się przy ulicy 1 Sierpnia 11A, obok Miejskiego Domu Kultury, przy Placu Piłsudskiego. Początek wydarzenia, piątek, 26 października, godzina 18 (aukcje), koncerty rozpoczną się o godzinie 19.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?