Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tarnobrzegu powstaje film o dramatycznych losach Kolekcji Dzikowskiej. Ma promować słynny zbiór w Muzeum - Zamku Tarnowskich. Zobacz!

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
Wideo
od 16 lat
W Tarnobrzegu powstaje film o dramatycznych losach Kolekcji Dzikowskiej. Ma promować słynny i bezcenny zbiór dzieł sztuki rodziny Tarnowskich, którym szczyci się miasto oraz Muzeum-Zamek Tarnowskich. Pomysłodawcą i reżyserem jest tarnobrzeżanin Piotr Duma, historyk i regionalista, a producentem Urząd Miasta Tarnobrzega.

Powstaje film o Kolekcji Dzikowskiej i jej powrocie do Tarnobrzega. Zobacz zdjęcia z planu

Kolekcja Dzikowska to jeden z najsłynniejszych w Polsce zbiorów dzieł sztuki gromadzonych przez dwa stulecia. - Jeden z najwspanialszych zbiorów ziemiańskich. Nielicznych, które przetrwały do naszych czasów - mówi Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum - Zamku Tarnowskich, które po zakupie kolekcji na mocy umowy rodziny Tarnowskich z miastem, stało się jednym z najważniejszych w Polsce ośrodków muzealnych.

Już wówczas zrodził się pomysł filmu dokumentalnego ukazującego losy kolekcji po II wojnie światowej i jej krętej drodze do domu. Prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek podkreślił, że film jest ważnym elementem kampanii promującej tarnobrzeskie muzeum i jego niezwykłe nabytki. Piotr Duma, który podjął się realizacji obrazu, prace nad nim zamierza sfinalizować z końcem 2023 roku.

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w sierpniu 2021 roku. Pierwszym rozmówcą Piotra Dumy był Jan Tarnowski, syn ostatniego właściciela dzikowskiego zamku hrabiego Artura Tarnowskiego. W nagraniach wspomina dzieciństwo spędzone w siedzibie rodu, okres drugiej wojny światowej, swoje starania o wypełnienie ostatniej woli ojca – odzyskanie i scalenie rozproszonej kolekcji oraz jej powrót do rodowego gniazda, w którym ma dziś siedzibę muzeum.

Na potrzeby filmu jego twórca spotkał się także z dyrektorami i kustoszami instytucji, które przechowywały starodruki i eksponaty z dzikowskich zbiorów, między innymi Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, Muzeum Narodowego w Warszawie i Krakowie, Biblioteki Narodowej w Warszawie czy Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

W klimat najdramatyczniejszych momentów w dziejach kolekcji wprowadzą widzów fabularyzowane sceny oparte na materiałach źródłowych, którymi są listy Artura Tarnowskiego, wspomnienia bibliotekarza i archiwisty Michała Marczaka i opowieści Jana Tarnowskiego.

Na ich podstawie obrazujemy wydarzenia, które miały miejsce podczas II wojny światowej, między innymi wjazd Niemców do Dzikowa, ewakuację części zbiorów. Sceny te z pewnością uatrakcyjnią film

- mówi Piotr Duma.

Ujęcia ilustrujące opowieści kręcono w parku dzikowskim i zamkowych wnętrzach w kwietniową niedzielę z udziałem Grupy Rekonstrukcji Historycznej Bellum z Kielc oraz Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „Partyzant” ze Stalowej Woli.

Na zamkowym dziedzińcu odegrano między innymi scenę aresztowania przez Wehrmacht Artura Tarnowskiego (w tej roli Marcin Bolforski), który został poinformowany przez hauptmanna (Dariusz Solka), że jakakolwiek próba ucieczki skończy się tragicznie dla jego najbliższych.

Ostatni właściciel zamku został aresztowany 6 października 1939 roku i wywieziony do niemieckiego obozu jenieckiego dla polskich oficerów. W filmowej scenie żegna się z żoną Różą (Agata Gorycka), która pozostaje w zamku razem z czworgiem dzieci.

Kolekcja Dzikowska w 1939 roku została rozproszona, po dziesięcioleciach wróciła do domu

Powstała w latach 1804-1834 z inicjatywy Jana Feliksa Tarnowskiego i jego żony Walerii ze Stroynowskich Tarnowskiej. Para ta, podzielająca zamiłowanie do sztuki, nauki i przeszłości Polski, poczyniła ważny krok dla kultury naszego kraju. Stworzony przez nich zasadniczy zrąb kolekcji, poszerzanej później przez kolejne pokolenia, doprowadził do powstania jednego z najważniejszych na ziemiach polskich zbioru gromadzącego dzieła sztuki, bezcenną bibliotekę z licznymi rękopisami (w tym „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza), inkunabułami, starodrukami oraz archiwum.

W 1939 kolekcja została rozproszona. Większość dzieł sztuki z Dzikowa trafiło do muzeów w Warszawie, Krakowie i Łańcucie. Dzięki wieloletnim staraniom rodziny Tarnowskich, najpierw ostatniego pana na Dzikowie, Artura Tarnowskiego, a w ostatnich latach jego syna Jana, obrazy w kolekcji dzikowskiej powróciły jako wieloletni depozyt „do domu”, tam gdzie ich miejsce.

Od 2015 roku w muzeum w Dzikowie - Tarnobrzegu można podziwiać około 120 obrazów wybitnych malarzy. Znajdują się tu między innymi prace: Salvatora Rosy, Simone de Pesaro, Alonso Cano, Guercina, Schalkena, Thomasa Wycka, de Gryfa, Carracciego, oraz dzieła z warsztatów Rembrandta, van Dycka i Canaletta. Szczególną uwagę przyciągają obrazy polskich mistrzów: duży zbiór prac Juliusza i Wojciecha Kossaków, Henryka Rodakowskiego, Piotra Norblina i Kazimierza Pochwalskiego. Ozdobą kolekcji są miniatury.

Jak pisał znawca przedmiotu w katalogu do słynnej wystawy w Muzeum Narodowym “Ex Collectione Dzikoviana”: „Zbiory dzikowskie, mimo że w znacznym stopniu zostały uszczuplone i okaleczone wskutek pożaru, zawieruchy wojennej i ludzkiej niegodziwości, istnieją nadal jako cenny składnik narodowego dziedzictwa, jako jedna z niewielu zachowanych kolekcji polskich”.

Kolekcję, która na mocy umowy zawartej z reprezentującym Tarnobrzeg prezydentem a rodem Tarnowskich, stała się własnością miasta wzbogaciło też ponad 600 zabytków z Muzeum - Zamku w Łańcucie, w tym obrazy, rzeźby, kolekcja porcelany europejskiej, chińskiej i japońskiej, rodowe srebra i zabytki sztuki złotniczej, kolekcja grafik, w tym autorstwa Verneta, i zbiór mebli z XIV – XIX wieku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie